Gwiazdy amerykańskiej koszykówki po raz kolejny zawitały do Seattle. W turnieju ligi półamatorskiej organizowanym przez Jamala Crawforda wzięli udział LeBron James, Jayson Tatum czy Dejounte Murray, lecz spotkanie najgorzej zapamięta z pewnością Chet Holmgren.
Nie w taki sposób wyobrażali sobie prawdopodobnie kolejny mecz ligi Crawsover i kibice, i sami zawodnicy. Po efektownym początku i kilku konkretnych „paczkach” spotkanie zostało wstrzymane i ostatecznie odwołane po pierwszej połowie. Powodem była zbyt duża liczba kibiców na trybunach, która mogła zagrozić zdrowiu zawodników.
Największy niesmak pozostał jednak u oglądających transmitowaną przez NBA rywalizację fanów Oklahoma City Thunder. Na starcie meczu ich nowy ulubieniec, Chet Holmgren, doznał skręceni kostki, przez co po kilku minutach musiał zakończyć swój występ. Sytuacja wydarzyła się podczas powrotu do obrony w kontrataku napędzanym przez LeBrona Jamesa. Fizyczność LBJ-a dała o sobie znać, a przepchnięty Holmgren nieszczęśliwie wylądował, nabawiając się kontuzji.
Podkoszowy po chwili utykając, udał się do szatni i nie powrócił już na parkiet. Mimo że od tej pory nie pojawiły się żadne nowe informacje o stanie zdrowia zawodnika, wydaje się, że uraz nie jest poważny. W przypadku regularnego skręcenia przerwa w koszykarskich aktywnościach może przedłużyć się do maksymalnie tygodnia.
Thunder rozpoczną nowy sezon NBA meczem z Minnesota Timberwolves 19 października w Target Center.
***
Czy widziałeś już najnowszy odcinek Podcastu PROBASKET Live? Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki przez dwie godziny rozmawiali o bieżących wydarzeniach ze świata basketu. Nie zabrakło miejsca na dyskusję o nowym kontrakcie LeBrona Jamesa, sytuacji Kevina Duranta i konflikcie reprezentacji Polski, która wkrótce ma powalczyć na EuroBaskecie. Zapraszamy!