Jrue Holiday opuści początek sezonu regularnego z powodu problemów zdrowotnych jego żony. Sytuacja jest bardzo poważna, dlatego New Orleans Pelocans pozwolili swojemu rozgrywającemu skupić się na opiece nad małżonką.
Lauren Holiday – żona Jrue Holidaya i była piłkarka reprezentacyjna walczy z guzem mózgu. Sprawę komplikuje fakt, że Lauren jest w ciąży, dlatego operacja odbędzie się dopiero po narodzinach dziecka. Z tego powodu zawodnik New Orleans Pelicans nie rozpocznie z drużyną rozgrywek 2016/2017. Do startu pozostało 50 dni.
Szczęśliwie guz jest operacyjny. Lekarze są pewni, że po udanej operacji Lauren wróci do pełni zdrowia. Na razie nie wiadomo ile sezonu straci Holiday. Na ten moment rozgrywający zajmuje się tylko i wyłącznie opieką nad swoją żoną. – Najpierw moja rodzina, potem koszykówka – mówi 26-latek. – Cieszę się, że mogę grać w koszykówkę na tym poziomie, ale moja żona jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie – dodaje. Trener Pels doskonale rozumie położenie rodziny Holidayów i wspiera Jrue i Lauren w walce z przeciwnościami.
– Jrue może wziąć tyle wolnego, ile tylko potrzebuje, by pozostać przy swojej żonie – mówi generalny menadżer Pels – Dell Demps. – Przywitamy go z otwartymi ramionami, kiedy będzie gotowy by wrócić do zespołu – dodał. W 65 meczach poprzedniego sezonu, wychowanek UCLA notował średnio 16,8 punktu, 6 asyst, 3 zbiórki i 1,4 przechwytu trafiając 43,9 FG% i 33,6 3PT%.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET