Ostatnie sukcesy Oklahomy City Thunder stanowią dla drużyny idealny argument w negocjacjach nowego kontraktu z Kevinem Durantem. Wielu ekspertów twierdzi, że od wyników play-offów zależy to, czy były MVP będzie chciał kontynuować swoją karierę z Thunder. W międzyczasie do ataku przygotowują się Miami Heat.
Zaraz po zakończeniu sezonu przez Miami Heat, prezydent ekipy – Pat Riley w rozmowie z ESPN stwierdził, że priorytetem na off-season jest Kevin Durant, czyli najgrubsza ryba w stawie wolnych agentów. Do tej pory nie postrzegano Heat jako jednego z faworytów w walce o skrzydłowego, jednak w Miami najwyraźniej chcą dołożyć wszelkich starań, by umożliwić sobie konkurowanie o usługi gracza.
Zespół z Florydy jest po dobrym sezonie zakończonym na półfinałach. W międzyczasie stracili niezwykle kluczowy element swojej układanki, mianowicie Chrisa Bosha. Ostatnie doniesienia mówią o tym, że Heat mimo problemów weterana oczekują jego powrotu w kolejnych rozgrywkach. O tym w dużej mierze zadecydują lekarze. Bosh nadal nie może swobodnie trenować i nie wiemy czy dostanie zielone światło do wznowienia kariery. Zawodnik w pierwszej połowie sezonu rozgrywał dla ekipy z Miami świetne zawody.
Natomiast do ściągnięcia KD ekipa z Florydy przygotowuje się już od zeszłego roku. Przed off-season Pat Riley chce tak skutecznie wyczyścić salary-cap, by zapewnić maxa Durantowi i pozostawić skład w miarę nienaruszony. To automatycznie uczyniłoby drużynę faworytem we wschodniej konferencji i pozwoliło faktycznie nawiązać walkę z Cleveland Cavaliers LeBrona Jamesa.
Wokół sprawy powstały jednak znaki zapytania. Dlaczego w South Beach najpierw nie skupią się na nowych kontraktach dla Dwyane’a Wade’a i Hassana Whiteside’a? Ich szanse w walce o Kevina dotąd były nijakie. Najwyraźniej Brylantynowy Pat wie nieco więcej o skłonnościach przyszłego wolnego agenta i to na nim skupia swoją uwagę. Z tym że jednocześnie zaryzykuje utratę Whiteside’a, jeśli ten wyjdzie z założenia, że Heat spróbują na nim zaoszczędzić.
Co potrzebują zrobić, by kolejny sezon rozpocząć zgodnie z wizją Rileya? Przede wszystkim wypuścić Hassana. Szansa na podpisanie centra, Wade’a i Duranta praktycznie nie istnieje. Poza tym, Dwyane po raz kolejny musiałby się zgodzić na sporą obniżkę, by zostawić miejsce na pieniądze Kevina oraz kontrakty dla pozostałych zawodników. Lider drużyny musiałby zrezygnować z 34 milionów dolarów w przekroju 4-letniej umowy, by pozostawić w salary-cap wystarczająco dużo miejsca.
Niewykluczone, że Heat musieliby pomyśleć o transferze Gorana Dragicia. Dlaczego zatem Durant chciałby przenosić się do drużyny, która właśnie straciła dwóch zawodników pierwszej piątki (Dragić, Whiteside)? W dodatku z niepewnościami wokół Bosha… Na razie Heat jedynie dołączają do kolejki. Prawdopodobnie trafią na listę zawodnika i ten w trakcie off-season wysłucha ich propozycji. Chyba że Thunder zostaną mistrzami. To z dużą pewnością rozwiązałoby sprawę.
fot. Keith Allison, Creative Commons
NBA: Rekord klubu i tegorocznych play-offów. Środkowy Raptors zarobi miliony?
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET