Ostatni sezon z Kevinem Durantem w składzie był dla Golden State Warriors pełen napięć i niepewności. Drużyna z Bay Area ostatecznie przegrała w finale z Toronto Raptors tracąc szansę na czwarte mistrzostwo w przekroju pięciu lat. Dużą winę ponosił za to Kevin Durant, przynajmniej tak uważa Draymond Green.
To właśnie sprzeczka pomiędzy tymi dwoma zawodnikami doprowadziła do pytań o atmosferę w szatni Golden State Warriors. Kevin Durant przed rozpoczęciem sezonu 2018/2019 nie miał zamiaru nikogo informować o swoich planach na dalszą karierę. Jednak wraz z kolejnymi miesiącami pojawiało się coraz więcej spekulacji wskazujących na to, że wysoki nie ma najmniejszej ochoty na to, by kontynuować sezon w drużynie Stephena Curry’ego.
Pojawiło się mnóstwo napięć, które trener Steve Kerr próbował rozładować. Jasne było jednak to, że nie wszyscy w zespole jadą na jednym wózku. Odniósł się do tego Draymond Green, jedna z kluczowych postaci wszystkich nieporozumień. – Steve powiedział, że mamy się po prostu tym rokiem cieszyć, bo nie wiadomo, co przyniesie kolejny. Ale tak naprawdę to Kevin powinien wyjść i wszystkim powiedzieć: chłopaki, dla mnie to ostatni rok w tej drużynie – mówi Green.
– Zostawił wszystkich w niezręcznej sytuacji. Każdego kolejnego dnia zadawano nam te same pytania. Klay i ja cały czas byliśmy pytani o nasze nowe kontrakty. Kevin z kolei mówił, że nie wie co zrobi, ale w zasadzie nie ma to żadnego znaczenia. Ma znaczenie, bo tak naprawdę nie był jedyną osobą odpowiadającą na te pytania. Poza tym zazwyczaj nie mówił im nic, tylko powtarzał, że [media] mają się zamknąć – dodał Green, wyraźnie wkurzony tamtymi wydarzeniami.
Green i Thompson ostatecznie przedłużyli swoje kontrakty. Durant do samego końca nie chciał o tym rozmawiać, choć w lutym tego roku przyznał, że już w połowie sezonu 2018/2019 zdecydował, że opuszcza Bay Area. Czy pretensje Greena są uzasadnione? Domagał się od KD czegoś, czego ten nie chciał zrobić, by zostawić sobie wszystkie furtki otwarte. Jednak według Greena, to właśnie Durant spowodował, że wszyscy czuli się wobec przyszłości niepewnie.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET