Forma Golden State Warriors nie napawa fanów tego zespołu optymizmem. W ostatnim czasie pojawiło się realne zagrożenie, że zespół zostanie wyrzucony z TOP 10 Zachodniej Konferencji z uwagi na znakomitą dyspozycję Houston Rockets. Jednak Draymond Green przyznał, że absolutnie nie przejmuje się tym, co dzieje się za plecami jego zespołu. 



Poprzedniej nocy Golden State Warriors musieli uznać wyższość Minnesoty Timberwolves (110:114). Zespół prowadzony przez trenera Steve’a Kerra z bilansem 36 zwycięstw i 34 porażek zajmuje 10. miejsce w tabeli Zachodniej Konferencji i ma już tylko mecz przewagi nad 11. Houston Rockets, którzy notują serię ośmiu zwycięstw z rzędu. Istnieje zatem realna szansa na to, że przy utrzymaniu obecnego trendu, Warriors wypadną ze strefy turnieju play-in i ich marzenia o grze w fazie posezonowej zostaną brutalnie zdeptane. 

Jednak Draymond Green takim stanem rzeczy w ogóle się nie przejmuje. W pomeczowym komentarzu jeden z weteranów Warriors wyraził się jasno. – Rockets w ogóle mnie nie obchodzą – rozpoczął. – […] Żeby wygrywać, musisz mieć odpowiednie nawyki. W tym momencie takich nie mamy. Nie możesz wygrać mając tyle załamań formy. W tym momencie właśnie z tego powodu przegrywamy. Oni [Wolves] mają w tym momencie znacznie więcej standardów i są znacznie lepszym zespołem – dodał. 

Green w ostatnim czasie mierzył się z problematycznymi plecami, o czym mówił w swoim podcaście. Cały czas gra pomimo dyskomfortu. Przeciwko Rockets zanotował na swoje konto 12 punktów, osiem zbiórek i trzy asysty. W przyszłym tygodniu dojdzie do bezpośredniego starcia pomiędzy zespołami z Houston i San Francisco. Ten mecz nie musi być decydujący, ale z pewnością odbije się na ostatecznym wyniku sezonu regularnego na Zachodzie. Kiedyś ekipy walczyły między sobą o awanse w kolejnych seriach play-off, teraz powalczą o… 10. miejsce. 

Rockets grają bez wsparcia kontuzjowanego Alperena Senguna, który leczy uraz kolana. Niewykluczone, że będzie gotowy do gry pod koniec rozgrywek zasadniczych. Na razie jednak zespół ciągnie Jalen Green, który jest w trakcie swojego najlepszego okresu w karierze. Niewykluczone, że to m.in. Draymond Green będzie odpowiedzialny za zatrzymanie rywala. W 11 meczach marca młody zawodnik z Teksasu notuje na swoje konto średnio 27,8 punktu, 5,7 zbiórki i 3,5 asysty, trafiając 51,4% z gry oraz 41,7% za trzy. 

Szukasz tabeli NBA? Zawsze aktualną tabelę NBA znajdziesz tutaj.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments