Na rynku wolnych agentów nadal pozostaje kilku wartościowych zawodników do wzięcia. Jednym z nich jest Dwight Howard, który po kolejnej rocznej przygodzie rozstał się z Los Angeles Lakers. Podkoszowy łączony jest z jednak z innym zespołem z dużego rynku – Brooklyn Nets.
Trudno wyobrazić sobie scenariusz, że Los Angeles Lakers po raz kolejny w najbliższym czasie zwiążą się z Howardem. Jeziorowcy prowadzą taktykę odmładzania swojego zestawienia, podpisując dotychczas wszystkich wolnych agentów poniżej 28. roku życia. Na pozycji centra w Mieście Aniołów powalczą Thomas Bryant, Wenyen Gabriel oraz Damian Jones, zatem miejsca dla 36-latka brak.
8-krotnego uczestnika Meczu Gwiazd zobaczymy zatem w kolejnym sezonie w nowych barwach. Podkoszowy wzbudza umiarkowane zainteresowanie na rynku, jednak najczęściej łączy się go z Brooklyn Nets. – Dotarłem do Dwighta i powiedziałem mu, że Nets się nim interesują. Odpowiedział mi, że chętnie by dla nich zagrał – twierdzi Scoop B. Robinson z Bally Sport.
Mimo przedłużającej się kwestii transferów Kevina Duranta i Kyriego Irvinga należy wierzyć, że Nets panują nad własną sytuacją. Trwający impas wywołali w końcu prawdopodobnie oni sami, odrzucając i tak już lukratywne paczki za KD z Bostonu i Miami. Należy także wierzyć, że ekipa z Nowego Yorku ma plan, jak zakończyć tegoroczne lato, aby kolejny sezon wyglądał zdecydowanie inaczej, niż poprzedni. Zdecydowanie lepiej lub zdecydowanie gorzej, z lepszymi zadatkami na przyszłość.
Na papierze Howard doskonale pasowałby do Nets. Klub ma w tym momencie na pozycji centra zakontraktowanych dwóch młodych zawodników – Nicolasa Claxtona i Day’Rona Sharpe’a – i przydałby mu się doświadczony weteran z sukcesami na koncie.
Najbliższy podcast PROBASKET już w środę 3 sierpnia o godz. 21:00 na żywo na YouTube!