Legendarny obrońca Seattle Supersonics Gary Payton był w minionym tygodniu gościem specjalnym programu CBS Sports „Nothing Personal with David Samson”. Wśród wielu omawianych tematów pojawił się również ten, który dotyczył… Kyriego Irvinga.


Tuż przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu, gdy na trenerskiej ławce Brooklyn Nets zadebiutować miał Steve Nash, niestroniący od kontrowersyjnych opinii Irving stwierdził, że on z Kevinem Durantem nie potrzebują trenera. Były gracz Cavaliers i Celtics buńczucznie przekonywał, że tak naprawdę trenerem mógłby być KD lub nawet on sam. Payton taką postawę gwiazdora Nets postanowił skrytykować.

„To po prostu wstyd. Myślę, że było to bardzo złe oświadczenie z jego strony. Jako zawodnik powinieneś szanować trenerów, powinieneś szanować ludzi, którzy zostali zatrudnieni na tych stanowiskach”.

Były lider Sonics zasugerował równocześnie jaką postawę względem nowego trenera powinien przyjąć Irving.

„Jeśli chcesz być moim trenerem, jeśli byłeś supergwiazdą, występowałeś na parkietach, a teraz przychodzisz do mnie i robisz wszystko, co do ciebie należy poprawnie, to ja również zrobię wszystko, co do mnie należy, bo zależy mi na tym, żebyś był szczęśliwy oraz żeby zespół był szczęśliwy”.

Legendarny The Glove ma 100-procent racji. Rozgrywający Brooklynu nowemu szkoleniowcowi powinien był okazać większy szacunek. Steve Nash na zaufanie i szansę z pewnością zasłużył.

W pierwszym sezonie swojej trenerskiej kariery Nash napotykał na wiele przeciwności. W trakcie rozgrywek z powodu urazów ze składu wypadały mu wszystkie największe gwiazdy. Najpierw kontuzji nabawił się Durant, a gdy już ten wrócił, niemal identycznego urazu nabawił się James Harden. Gdy rywalizacja wkroczyła w decydującą fazę (playoffs), poważnej kontuzji stawu skokowego doznał Irving. Mimo heroicznej postawy Kevina Duranta oraz ambitnej gry nie w pełni zdrowego Hardena Nets w drugiej rundzie fazy playoffs musieli uznać wyższość Milwaukee Bucks.

Kyrie Irving w całym ubiegłym sezonie był mocno kontrowersyjny i kilkukrotnie swoja niezrozumiałą postawą przysporzył klubowi sporo problemów. Być może drugi rok współpracy Nasha z Irvingiem, w końcu przyniesie lepsze rezultaty.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments