Dość niepostrzeżenie wyrasta nam naprawdę silna reprezentacja, która ma ochotę na to, by za rok wystąpić na igrzyskach olimpijskich. Bahamy zebrały mocny skład i wyeliminowały Argentynę z rywalizacji o Paryż 2024. Przed nimi jeszcze kwalifikacje, które odbędą się w przyszłym roku, ale już teraz wykonali pracę, która zwróciła uwagę całej koszykarskiej społeczności.
W składzie reprezentacji Bahamów są Eric Gordon, Buddy Hield oraz DeAndre Ayton. Mówimy o trzech graczach z NBA, za którymi idzie konkretna koszykarska jakość. Takie zasoby w składzie pozwalają myśleć o naprawdę ambitnych celach i najwyraźniej Bahamy wymarzyły sobie grę na turnieju olimpijskim, który za rok odbędzie się w Paryżu. Do tej pory mało kto myślał o Bahamach jako reprezentacji gotowej na walkę z najlepszymi zespołami Ameryk. Jednak wsparcie z NBA znacząco sytuację zmieniło.
Bahamy awansowały do finału turnieju prekwalifikacyjnego i zmierzyły się z Argentyną, która w ostatnich latach notuje blamaż za blamażem. Poprzedniej nocy nie byli w stanie powstrzymać rozpędzonego w końcówce Erica Gordona, który rozstrzelał defensywę rywala i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 82:75. Dzięki temu Bahamy zakwalifikowały się do turnieju kwalifikacyjnego. Zadanie nie było jednak takie proste. W czwartą kwartę Argentyna wchodziła z prowadzeniem 63:59. Wtedy gracze z NBA wzięli sprawy w swoje ręce.
Gordon w trzech kolejnych posiadaniach trafił trzy kolejne rzuty z dystansu i zapewnił swojej drużynie prowadzenie, którego ta już nie oddała. Zawodnik Phoenix Suns nie potrzebował wiele. Wystarczył mu obrońca, który nie miał pojęcia, jaki będzie kolejny ruch weterana. Ten był zabójczo skuteczny. Skończył mecz z dorobkiem 27 punktów, trafiając 8/13 z gry. Ayton dołożył 10 punktów i 21 zbiórek, natomiast Hield miał problemy ze skutecznością i skończył z 15 punktami, ale także 5/17 z gry.
Zwycięstwo jest słodkie, ale droga na Igrzyska ciągle będzie dla Bahamów bardzo trudna. Na turnieju w Paryżu zagra dwanaście drużyn. Przed Bahamami, tak jak przed Polską, jeszcze jeden turniej kwalifikacyjny. Miejsce w stawce na IO jest zarezerwowane tylko dla zwycięzcy, a kandydatów o ambicjach sięgających gry na Igrzyskach będzie zdecydowanie więcej. Mając w rotacji wsparcie zawodników NBA – Bahamy mogą liczyć na to, że stworzą zagrożenie dla każdego rywala, jakim stanie im na drodze.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET