W weekend doszło do spotkania między Kevinem Durantem a Joe Tsaiem, czyli właścicielem Brooklyn Nets. Teraz na jaw wychodzą szczegóły tych rozmów. Otóż skrzydłowy miał nie tylko podtrzymać chęć transferu do innego klubu, ale też postawić ultimatum. Albo odejdzie on, albo nowojorska drużyna pożegna się z trenerem Steve’em Nashem oraz generalnym menedżerem Seanem Marksem!


Wreszcie pojawiły się nowe informacje w sprawie żądania transferu Kevina Duranta. Otóż skrzydłowy w weekend w Londynie spotkał się z właścicielem klubu Joe Tsaiem. Było to długo wyczekiwane spotkanie, które po kilku tygodniach ciszy miało dostarczyć jakichś konkretów w tej sprawie. I tak się rzeczywiście stało, gdyż Shams Charania z The Athletic donosi, że KD podtrzymał chęć transferu i zmiany scenerii przed startem kolejnego sezonu NBA. Zdradził też jednak jeden warunek, pod jakim byłby skłonny pozostać w nowojorskim klubie.

Durant poinformował właściciela Brooklyn Nets, że musi on wybrać: albo wytransferuje gdzieś Duranta, albo pożegna się ze Steve’em Nashem oraz Seanem Marksem, a więc kolejno trenerem oraz generalnym menedżerem zespołu. 33-latek postawił w ten sposób ultimatum, a głównym powodem takiego właśnie warunku ma być przekonanie zawodnika, że drużyna pod przewodnictwem Nasha i Marksa nie zmierza we właściwym kierunku. To dość dziwne, biorąc pod uwagę, że przed rokiem KD podpisał z Nets przedłużenie kontraktu o… cztery lata.

Warto też przypomnieć, że według medialnych doniesień to Durant z Irvingiem mieli mocno popierać kandydaturę Nasha na stanowisko pierwszego szkoleniowca zespołu. Co więcej, sporo wykonywanych przez Marksa ruchów też miało być pod dyktando tej dwójki (jak m.in. podpisanie umowy z DeAndre Jordanem). Z drugiej strony to może być też jednak tylko sprytna gra Duranta, by przekonać Nets do zejścia z ceny, co ułatwiłoby poszukiwanie nowego klubu dla KD. Takie ultimatum mocno uderza zresztą w pozycję negocjacyjną nowojorskiej drużyny.

Nets tymczasem jak do tej pory robili tego lata całkiem przemyślane ruchy, wierząc że w przyszłym sezonie mogliby wystawić znacznie silniejszy skład. Ściągnęli do drużyny Royce’a O’Neala i TJ Warrena. Kontrakty z zespołem przedłużyli Patty Mills oraz Nic Claxton. Do powrotu do gry po kontuzjach szykują się też Ben Simmons oraz Joe Harris. To jednak nie przekonało Duranta do zmiany zdania. Jego ultimatum może jednak wypalić mu w twarz rykoszetem – wszak właściciele, trenerzy i menadżerowie innych klubów uważnie obserwują całe to zamieszanie, do którego teraz może już nie do końca będą chcieli się wmieszać.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    10 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments