Gwiazda Brooklyn Nets – Kevin Durant – nie chce podawać dokładnej daty swojego powrotu. Na ten moment skupia się na dochodzeniu do pełnej sprawności po kontuzji ścięgna Achillesa, która wyeliminowała go z gry od piątego meczu Finałów NBA z 2019 roku.
Durant przyznał, że wróci, kiedy będzie w pełni gotowy. Dodał przy okazji, że nikt z otoczenie nie forsuje go, aby zagrał jak najszybciej. – Oczywiście każdy jest ciekaw jak nasza drużyna będzie wyglądać. Szczególnie moja współpraca z Kyriem, to dla nas nowa sytuacja – powiedział KD.
Pojawiła się w ostatnich dniach szansa, że NBA wróci do gry i dokończy przerwany sezon. Wraz z tymi doniesieniami pojawiły się pytania o to, razem z powrotem ligi będziemy mogli oglądać na parkietach skrzydłowego Nets.
Generalny menadżer zespołu z Nowego Jorku – Sean Marks – przyznał, że pytanie o powrót Duranta jest bardzo kosztowne. – Staramy się o tym nie rozmawiać. On zna swoje ciało najlepiej. Nasz sztab trenerski i medyczny wykonał świetną robotę, ale nie chcemy wywierać na nim presji – stwierdził Marks.
Optymizm zgasił Adrian Wojnarowski, który stwierdził w niedzielę, że Nets nie będą ryzykować zdrowiem swojego najlepszego zawodnika. Wydaje się, że KD mógłby być gotowy na dokończenie rozgrywek, ale wydaje się, że decyzja już zapadła. Aktualnie Nets zajmują siódme miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 30-34.