Drużyna Cleveland Cavaliers zaskakuje wszystkich swoim bardzo udanym startem sezonu. Jak na razie trzy wygrane z rzędu sprawiają, że Cavs są jednymi z nielicznych drużyny, które nie odniosły porażki po trzech rozegranych spotkaniach. Co na to jeden z liderów, czyli Andre Drummond?
W dwóch pierwszych meczach mierzyli się z zespołami Pistons oraz Hornets. Nie byli to rywale z najwyższej półki, więc ich zwycięstwa nie dziwiły aż tak mocno. Jednak teraz w bardzo pewny sposób pokonali drużynę Philadelphii 76ers, co już było nieco większym zaskoczeniem. Tym samym Cavs są jedną z 3 ekip, które po trzech meczach nowego sezonu, mają na swoim koncie trzy zwycięstwa.
Pewna i poukładana gra, którą mogliśmy zaobserwować w meczu z 76ers, zaskakuje wielu ekspertów. Przed sezonem większość z nich typowała Cavaliers na ostatnich miejscach w lidze, co oczywiście może się jeszcze wydarzyć. Jednak mało kto spodziewał się tak dobrego startu w ich wykonaniu. Nie zaskoczyło to jedynie lidera zespołu Andre Dummonda, który jest pewny umiejętności swoich kolegów z drużyny.
– Jesteśmy niedocenianą drużyną, która rzadko stawiana jest wyżej w przewidywanych rankingach. Wydaje mi się, że podczas tych ostatnich meczów wykonaliśmy kawał bardzo dobrej roboty i udowodniliśmy, że każdego wieczoru wychodzimy grać na całego, nieważne kto będzie na parkiecie – stwierdził Drummond.
Cavaliers pozyskali byłego zawodnika Pistons na zasadzie wymiany w lutym ubiegłego roku. W NBA jest od 2012 roku, gdy został wybrany z 9 numerem draftu przez zespół z Detorit. Bardzo dobrze wszedł w sezon 2020/21, a w ostatnich trzech spotkaniach zdobywał średnio po 20,3 punktu na spotkanie, dokładając do tego 14,7 zbiórki i 4 asysty. Według gracza nie tylko sportowcy chcą udowadniać innym, że się mylą.
– Myślę, że to bardzo naturalne i nie ważne, czym się zajmujesz. Jak ktoś wątpi w twoje umiejętności, to za wszelką cenę znajdziesz sposób, by udowodnić, że się myli. Patrząc na ostatnie lata, teraz wychodzimy z zupełnie innym nastawieniem. Pokazujemy, jak dużo pracy wykonaliśmy w off-season, a zespół wygląda naprawdę dobrze – podsumował zawodnik.
Mimo że to dopiero początek nowego sezonu, to wielu zaskoczyła postawa Cavs. Teraz pewna wygrana nad 76ers i pozycja lidera na wschodzie. Następnym rywalem drużyny prowadzonej przez J.B. Bickerstaffa będzie New York Knicks. Teraz pojawia się pytanie, jak długo utrzymają taką formę?