Vince Carter należy do grona tych zawodników, o których będzie się pamiętało latami. Air Canada sprawił, że wsady do kosza zaczęto postrzegać jako swego rodzaju sztukę. Nie bez powodu jego wpływ na koszykówkę stał się inspiracją dla filmowców.
Choć Vince Carter nie jest już tym samym zawodnikiem co jeszcze kilka lat temu, a jego rola w zespole ogranicza się niestety do rezerwowego popularny Air Canada wciąż cieszy się ogromnym szacunkiem wśród kibiców. Można mu zarzucać brak mistrzostwa czy to że zaledwie raz zaprowadził ukochane Toronto do drugiej rundy play- offs. Jego spektakularne zagrania oraz podniebne wyczyny będące przełomowymi zagraniami w koszykarskim lotnictwem sprawiły jednak, że pamięć o Carterze jest wiecznie żywa i mało kto kwestionuje jego wpływ na popularyzację koszykówki na całym świecie.
Jednym z największych pomników lotnictwa Vince’a jest wygrany przez niego Slam Dunk Contest z 2000 roku, wciąż uznawany za najlepszy konkurs w historii ligi. Tego samego lata odbyły się również Igrzyska Olimpijskie w Sydney. I tutaj Carter postanowił sprawić, że zgromadzonym na hali lub przed telewizorami kibicom opadnie z wrażenia szczęka. Podczas meczu przeciwko Francji najpierw przechwycił podanie przeciwnika, następnie skozłował piłkę po czym wzbił się w powietrze przeskakując mierzącego 218 centymetrów wzrostu Frederica Weisa wykonując jeden z najefektowniejszych wsadów wszech czasów.
Mimo, że Carter grał dla Toronto przez zaledwie 6 sezonów wciąż uznaje się go za najlepszego zawodnika klubu oraz legendę całej organizacji. Jego niesamowite występy oraz niezwykle widowiskowe zagrania spowodowały jednak, że Kanada nareszcie zaczęła żyć koszykówką. Nie bez powodu z każdym kolejnym rokiem na parkietach NBA rośnie liczba zawodników pochodzących z kraju Klonowego Liścia. Coraz częściej są to ważne ogniwa bardzo dobrych ekip. Mowa tutaj o Andrew Wigginsie, Tristanie Thompsonie czy Jamalu Murrayu. Co ciekawe, kilka miesięcy temu podczas mistrzostw świata do lat 19 reprezentanci Kanady pokonali Amerykanów.
Wpływ Air Canady na popularyzację koszykówki wśród mieszkańców Kraju Syropu Klonowego jest jak widać ogromny. Postanowiono zatem podziękować Carterowi za wszystko co do tej pory zrobił. Podczas międzynarodowego festiwalu filmowego w Toronto, który będzie trwał od 7 do 17 września zostanie pokazany dokument pt. „The Carter Effect”poświęcony karierze Vinsanity oraz jego wpływie na koszykówkę. Za powstanie filmu odpowiada specjalizujący się w dziełach poświęconych sporcie reżyser i producent Sean Menard, który miał okazję współpracować już m.in. z ESPN, FOX Sports oraz Netflixem. Wybralibyście się na taki film do kina?
.@seanmenard’s documentary THE CARTER EFFECT, an unprecedented look at @Raptors @NBA All-Star Vince Carter (@mrvincecarter15). #TIFF17 pic.twitter.com/ElC2XBTum2
— TIFF (@TIFF_NET) 9 sierpnia 2017