Transfer Kevina Duranta z Oklahomy City Thunder do Golden State Warriors, był jednym z najgorętszych ruchów ostatniego off-season. Fani OKC bardzo źle przyjęli decyzję o zmianie klubu przez swojego ulubionego zawodnika, a już 11 lutego koszykarz będzie musiał się zmierzyć ze swoją dawną publicznością.
Być może czas złagodzi urazę jaką żywią fani Oklahomy do ich byłego lidera. Jednak zbliżający się mecz tylko potęguje falę szyderstw kierowanych w stronę Duranta. Wśród kibiców już został okrzyknięty „Synem marnotrawnym”, a jedyne czego może się spodziewać to gwizdy i obelgi. Jego powrót „do domu” nie będzie łatwy i przyjemny.
Steph Curry postanowił skomentować całą sprawę i apelować do fanów Thunder, aby docenili Kevina Duranta za jego osiągnięcia i by zwiększyli jego obraz w swoich oczach, widząc już nie tylko zdrajcę, ale także godnego rywala.
Nie wiem jak zareagują kibice, ale uważam, że powinni docenić go za to, co robił grając dla nich – powiedział Curry w wypowiedzi dla Mercury News. – Dawał natchnienie i nadzieję wielu osobom przez te lata. Mam nadzieję, że ludzie docenią to niezależnie od tego, jaką decyzję podjął tego lata – dodał rozgrywający Warriors.
Durant podczas wakacji dołączył do Warriors – zespołu, który wyeliminował Thunder w finale Konferencji Zachodniej. Jego decyzja nie została dobrze przyjęta przez dawnych fanów, osiem lat i cały blask jaki wnosił do drużyny, został wymazany w jednym z postów w Players’ Tribune. W internecie pojawiły się także różne filmy, na których fani OKC trzymali płonącą koszulkę Duranta, nazywając go zdrajcą, a w innym przypadku kilku fanów zniszczyło strój Duranta przy pomocy małego karabinu maszynowego AK-15s.
Durant początkowo starał się uspokoić po bolesnych przejściach, jednak później przyznał, że zależało mu za bardzo na uczuciach jego fanów. Jedną rzeczą, jaką robiłem to próbowałem być zbyt delikatnym zwłaszcza jeśli chodziło o uczucia,moich fanów i kolegów z OKC – wyznał Durant.
Stephen Curry sądzi, że po wielu latach jakie Durant spędził w Oklahomie fani okażą nieco zrozumienia. Durant zostawił dużo krwi, potu i łez w OKC przez ten cały czas. Pobyt w OKC stał się częścią jego życia. Dojrzał tam. To trudne, aby wyłączył całkowicie emocje. – podsumował Curry.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
