Jeden z liderów Sacramento Kings był absolutnie najlepszym zawodnikiem w końcówkach meczów sezonu regularnego. NBA w rozgrywkach 2022/23 postanowiła wyróżniać takich graczy nagrodą “Clutch Player of the Year”. Zatem De’Aaron Fox zapisał się w historii jako pierwszy zwycięzca.
Liga stara się być “świeża”, dlatego dokłada kolejne wyróżnienia, które w jej opinii mogą stworzyć ciekawą rywalizację. “Clutch Player of the Year” zadebiutowało w sezonie 2022/23 i wyróżnia zawodnika, który był szczególnie skuteczny w trakcie ostatnich pięciu minut spotkań. Okazało się, że w sezonie inaugurującym nagrodę najlepiej w tym elemencie radził sobie lider Sacramento Kings – De’Aaron Fox. Rozgrywający stanowił ogromną przewagę dla swojej drużyny w końcówkach spotkań sezonu regularnego.
Nagroda została nazwana imieniem Jerry’ego Westa, legendy Los Angeles Lakers. Fox na drodze do zwycięstwa pokonał DeMara DeRozana z Chicago Bulls oraz Jimmy’ego Butlera z Miami Heat. – Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że będzie tak efektywny w końcówkach – mówił trener Kings – Mike Brown na temat swojego rozgrywającego. Fox na 100 formularzy w 91 znalazł się na pierwszym miejscu, więc zdominował konkurencję. Poza czołową trójką, głosy otrzymało jeszcze jedenastu graczy.
W 39 meczach Sacramento Kings, w których zespół grał zacięte końcówki, Fox zdobył 194 punkty. Za końcówki “clutch” uznawane są te, w których różnica jest maksymalnie pięciopunktowa w trakcie ostatnich pięciu minut spotkania. Fox trafiał 53% z gry i 86% z linii rzutów wolnych podczas takich końcówek. Kings zrobili bilans 22-17 w tych spotkaniach, co pomogło drużynie skończyć sezon na 3. miejscu w tabeli Zachodniej Konferencji. W całym sezonie Fox notował średnio 25 punktów, 4,2 zbiórki, 6,1 asysty trafiając 51,2% z gry i 32,4% za trzy.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET