Mimo rozegrania dotychczas najlepszego spotkania w barwach Jeziorowców Russell Westbrook ostatniej nocy nie wystrzegł się także typowych dla siebie w ostatnim okresie kuriozalnych sytuacji. Tym razem z rozgrywającym nie chciała współpracować piłka, która niczym zaczarowana przylgnęła do parkietu. Czy ta akcja ma szansę trafić na szczyt nowego Shaqtin’ A Fool?
W drugiej kwarcie starcia z Milwaukee Bucks Russ podjął decyzję o rozegraniu jednej ze swoich sztandarowych akcji – tyłem do kosza szukanie kontaktu z obrońcą. Upychając się w celu zyskania dogodniejszej dla siebie pozycji, upuścił piłkę na parkiet. Następnie, próbował wznowić kozłowanie. Nie wychodziło mu to jednak najlepiej.
W całym tym spotkaniu Broodie zdobył 19 punktów i rozdał 16 asyst, rzucając na skuteczności 7-16 z gry i zaliczając „jedynie” 3 straty. Mimo jego dobrego występu Lakers przegrali jednak z faworyzowanymi Bucks 102-109.