Kolejna drużyna NBA musi przygotowywać się do wznowienia rozgrywek bez jednego ze swoich najważniejszych zawodników. Jak się bowiem okazało, zarażony koronawirusem jest Eric Bledsoe, czyli podstawowy rozgrywający Milwaukee Bucks.
Kolejny zawodnik zarażony koronawirusem – tym razem pozytywny wynik testu uzyskał Eric Bledsoe. Najważniejsza informacja jest jednak taka, że gracz Milwaukee Bucks przechodzi wirusa bezobjawowo i czuje się dobrze. Ale jego absencja w Orlando to niewątpliwie problem dla Kozłów, które muszą przygotowywać się do restartu bez swojego podstawowego rozgrywającego. Tym samym Bledsoe dołącza do innych znanych nazwisk, które w ostatnim czasie zaraziły się koronawirusem jak Russell Westbrook czy Harrison Barnes.
Na razie nie wiadomo, kiedy Bledsoe pojawi się na kampusie w Orlando – w tej chwili trudno stwierdzić, czy zdąży dołączyć do zespołu jeszcze przed sparingami, które to startują już w przyszłym tygodniu. Bucks przystępują do rywalizacji na Florydzie jako jeden z głównych faworytów do zdobycia tytułu. W momencie przerwania rozgrywek drużyna z Wisconsin legitymowała się przecież najlepszym bilansem w całej lidze, a 31-letni rozgrywający zaliczał kolejny solidny sezon.
Rozgrywający wystąpił w 56 spotkaniach, zdobywając średnio 15.4 punktów, 4.6 zbiórek oraz 5.4 asyst w każdym z nich – to wyniki niezwykle zbliżone do tych z poprzedniego sezonu, choć teraz Bledsoe gra przeciętnie o dwie minuty mniej. 31-latek to także jeden z najlepszych defensorów w NBA, który za poprzednie rozgrywki został wybrany do najlepszej piątki obrońców. Bledsoe jest więc bardzo ważnym elementem dla Bucks i jego ewentualna absencja mogłaby być sporym kłopotem.