Przeciwnicy Golden State Warriors próbują różnych sposób, które powstrzymają Stephena Curry’ego od seryjnego zdobywania punktów. W ostatnim spotkaniu przeciwko Phoenix Suns podopieczni Monty’ego Williamsa w czwórkę ruszyli na lidera Wojowników. Ten i tak sobie poradził, a Warriors wygrali.
Pułapka się nie powiodła, bo ostatecznie Andrew Wiggins zakończył tę akcję celnym trafieniem. Ostatecznie Kanadyjczyk zakończył zawody z 38 punktami na koncie i po raz pierwszy od 11 spotkań ktoś inny niż Curry zdobył najwięcej punktów dla Warriors. To również najlepszy wynik Wigginsa w karierze.
Curry na pewno nie narzeka na to, że jego koledzy z drużyny pokazują się z dobrej strony. Kilka dni temu New Orleans Pelicans próbowali powstrzymać Stephena, wyłączając światło w swojej hali akurat, gdy rozgrywający chciał oddać rzut zza łuku.
Kiedy nie wiesz już, jak kryć Stephena grającego bez piłki #NBApl pic.twitter.com/ydG389w0iR
— Dominik Kołodziej (@dkolodziej96) May 5, 2021
Ostatecznie Stephen starcie z Suns zakończył z 21 punktami i wciąż ma sporą szansę na drugi w karierze tytuł najlepszego strzelca – aktualnie jego średnia punktowa to 31.8, drugi w tej klasyfikacji Bradley Beal rzuca średnio 31.4 punktu.