Jeremy Sochan tak zapakował piłkę do kosza, że niemal nie zrobił tego razem z próbującym zebrać piłkę obrońcą. Przeciwnikiem nie był byle kto, bo Paul George, jeden z najlepszych zawodników dzisiejszej NBA. Choć San Antonio Spurs ostatecznie przegrali z Los Angeles Clippers, to Polak spędził na parkiecie 22 minuty, a z nim w składzie drużyna była gorsza od rywali o pięć punktów.
W drugim meczu po jednym spotkaniu przerwy spowodowanym symptomami grypopodobnymi Jeremy Sochan spędził na parkiecie 22 minuty, w których zanotował sześć punktów, dwie zbiórki i dwie asysty. Skrzydłowy miał także jedną stratę i trafił trzy z ośmiu rzutów z gry, w tym chybił wszystkie cztery próby zza łuku. Najefektowniejszą akcją naszego zawodnika był wsad po chybionym rzucie Jakoba Poeltla.
Do końca czwartej kwarty pozostawało nieco ponad pięć minut, gdy Poeltl dostał piłkę i zaczął akcję tyłem do kosza. Stojący w międzyczasie w rogu boiska Sochan przewidział, że rzut Austriaka może być niecelny i w momencie oddawania przez niego rzutu ruszył agresywnie w stronę obręczy. Efekt przyszedł natychmiast, a Polak efektownie wsadził piłkę do kosza nad bezradnie próbującym zebrać piłkę Paulem George’em.
Pozostałe punkty Sochan zdobył rzutami z wyskoku, raz nad próbującym go kryć George’em, a drugi raz z czystej pozycji. W kolejnym spotkaniu San Antonio Spurs zmierzą się z Denver Nuggets. Początek spotkania w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2.00. Sochan jest już w Denver, o czym poinformował na Instagramie.
***
Jeremy Sochan znakomicie rozpoczął karierę w NBA. Po początkowych problemach w ataku, skrzydłowy San Antonio Spurs prezentuje się coraz solidniej. Zdecydowanie gorzej mają się Los Angeles Lakers, którzy na początku rozgrywek wyglądają okropnie przede wszystkim w ataku. Niewiele wskazuje na to, by ten stan rzeczy się zmienił. W najnowszym odcinku podcastu PROBASKET LIVE Michał Pacuda mówi też o tym, dlaczego szkoda mu Bena Simmonsa.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Thunder monitorują sytuację centra Nets. Latem spróbują go pozyskać?
- NBA: Kobe, Shaq, Phil i „Cyrk na trzy pierścienie”. Rusza przedsprzedaż książki o legendarnej drużynie
- NBA: Goran Dragić ma radę dla Luki Doncicia
