Wszystko wskazuje na to, że Boston Celtics zostaną bez Kyriego Irvinga na co najmniej jeden mecz. Według ostatnich informacji, gwiazda drużyny z Bean-City doznała wstrząśnienia mózgu po przypadkowym uderzeniu Aarona Baynesa – jego kolegi z drużyny.
Mimo utraty Kyriego Irvinga, Boston Celtics pokonali na własnym parkiecie Charlotte Hornets. To jedenaste zwycięstwo z rzędu zespołu Brada Stevensa. Irving kontuzji nabawił się w pierwszej kwarcie. Aaron Baynes próbował bronić kosz przed rzutem Kemby Walkera i przy okazji uderzył w głowę swojego rozgrywającego. Irving natychmiast upadł na parkiet z zakrwawionym nosem.
Kyrie opuścił mecz i w jego połowie udał się do domu. Trener Brad Stevens dostał od zawodnika sms-a z gratulacjami. W rozmowie z dziennikarzami, szkoleniowiec Celtics stwierdził, że sztab medyczny nie zdiagnozował wstrząśnienia mózgu, ale po tak mocnym uderzeniu, liga może objąć Irvinga specjalnym protokołem, a ten zapewne wykluczy zawodnika z gry w kolejnym starciu swojej drużyny. C’s wyszli na ten mecz bez Ala Horforda, który sam odpoczywał z powodu wspomnianego protokołu.
Ostatecznie Celtics wyszli z 18-punktowej straty i wygrali jedenasty mecz w sezonie. 16 punktów zdobył Shane Larkin, który niespodziewanie dostał minuty Irvinga. – Po prostu musieliśmy uruchomić kolejnego zawodnika. Shane wykonał świetną pracę biorąc na siebie dodatkowe obowiązki i dostrajając wiele jakości. Poza tym otrzymaliśmy dużo wsparcia od kibiców, więc ostatecznie udało się zwyciężyć – mówił po meczu jeden z liderów rotacji – Marcus Smart.
[ot-video][/ot-video]
Wyniki NBA: 42 punkty George’a, debiut Bledsoe i uraz Kyrie Irvinga!
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET