Bronny James, 19-letni syn LeBrona Jamesa, pomyślnie przeszedł przez testy specjalnego panelu medycznego, a to oznacza, że władze ligi dopuszczają go do gry w NBA – poinformował Adrian Wojnarowski z ESPN. To kluczowa decyzja w kontekście wyboru Bronny’ego w tegorocznym drafcie, szczególnie po tym, jak latem ubiegłego roku doszło u niego do zatrzymania krążenia.
Wszystko wskazuje na to, że Bronny James nie wycofa się z draftu. Tak przynajmniej twierdzi Shams Charania z The Athletic. Informacje te pojawiły się kilkadziesiąt minut po tym, jak Adrian Wojnarowski poinformował, że specjalny panel medyczny NBA dopuścił 19-latka do udziału w zbliżającym się Draft Combine w Chicago i ogólnie do draftu i gry w NBA.
– Po tym, jak dziewięć miesięcy temu doszło u niego do zatrzymania krążenia, przez co musiał przejść procedurę związaną z naprawą wrodzonej wady serca, Bronny James został dopuszczony do draftu i do gry w NBA przez specjalny panel medyczny ligi – przekazał dziennikarz ESPN.
Od wtorku w Chicago kilkadziesiąt młodych talentów – w tym także starszy syn LeBrona – weźmie udział w treningach oraz różnego rodzaju pomiarach. Dla wielu menedżerów drużyn NBA będzie to doskonała okazja, by zobaczyć w akcje Bronny’ego i na własne oczy przekonać się, jakim jest zawodnikiem, tym bardziej po rozczarowującym sezonie na parkietach NCAA.
Młody James ma czas do 29 maja, aby zadecydować, czy chce pozostać w tegorocznym drafcie, czy też wrócić na uczelnię. Jeśli zdecyduje się na to drugie, to będzie mógł zmienić uniwerek USC i w przyszłym sezonie zagrać w barwach nowej uczelni. Gdyby zdecydował się przystąpić do draftu, to na pewno może liczyć na spore zainteresowanie wokół swojej osoby.
Wiele zależeć będzie od tego, jak wypadnie na treningach i co powiedzą mu drużyny NBA, przy czym zdaje się, że na ten moment – przynajmniej według informacji Charanii – bliżej mu do pozostawienia swojego nazwiska w puli dostępnych talentów. Otwarci na wybór 19-latka mają być m.in. Los Angeles Lakers, którzy w ten sposób mogliby zadowolić LeBrona Jamesa.
Byłaby to szansa na to, by przekonać go do pozostania w zespole. LBJ latem może zostać wolnym graczem, ale w przeszłości wiele razy mówił, że marzy mu się gra z Bronnym – w jednym zespole lub przeciwko niemu. W niedzielę odbyła się tymczasem loteria draftu. W czerwcu z pierwszym numerkiem będą wybierać Atlanta Hawks. Więcej szczegółów tutaj: