O tym, że Los Angeles Clippers ostrzą kły na kilku tegorocznych wolnych agentów wiemy od dawna. Jednym z największych kąsków jest reprezentujący obecnie barwy Toronto Raptors, Kawhi Leonard. Zapał Clippers nie umknął jednak władzom ligi, które bacznie obserwują każdy krok pracowników Steve’a Ballmera. Ostatnio uwagę Adama Silvera przykuła wypowiedź szkoleniowca zespołu, Doca Riversa.
Wszystko wzięło się od występu Doca Riversa w studiu ESPN, gdzie razem z Michaelem Wilbonem, Magiciem Johnsonem oraz Stephenem A. Smithem dyskutowali na temat tegorocznych Finałów. W trakcie nagrania szkoleniowiec Clippers porównał poziom gry Leonarda do poziomu Jego Powietrzności Michaela Jordana.
– Jest w lidze wielu wspaniałych graczy, jak LeBron, czy KD, ale żaden z nich nie przypomina tak bardzo Jordana – mówił Doc Rivers – Wielkie dłonie, praca tyłem do kosza, świetne wykończenia, wyskok w górę, świetna gra w obronie i do tego wszystkiego dodaj rzut za trzy. (…) Magic jest najlepszym graczem, Michael był najlepszym graczem i tak samo LeBron. To ta sama grupa.
Opinia ta, choć wydaje się pozbawiona jakichkolwiek podtekstów, nie przypadła do gustu władzom ligi. Choć Rivers ani razu nie wymienia Clippers i Leonarda w jednym zdaniu, NBA postanowiła ukarać klub grzywną 50.000 $ za naruszenie ligowych zasad anty-manipulacyjnych. Oczywiście 1.lipca Kawhi stanie się niezastrzeżonym wolnym agentem i będzie mógł podjąć decyzję o zmianie klubowych barw, lecz do tego momentu pozostało jeszcze sporo czasu. Obecnie skrzydłowy ma ważną umowę z Toronto, a jak tłumaczą przepisy trenerzy nie mogą rozmawiać publicznie o graczach, którzy są jeszcze na trwającym kontrakcie.
– Chciałbym po prostu powiedzieć, że Doc jest w tym od dawna – powiedział Adam Silver–Karanie grzywnami nie jest najprzyjemniejszą częścią mojej pracy. Rozumiem zainteresowanie mediów słuchaniem poglądów trenera na temat jednego z zawodników NBA, ale jest to jasny sygnał dla ligi i nie wolno nam na to pozwolić.
Komisarz ligi dodał, że jeśli trenerzy lub menadżerowie znajdą się w podobnej sytuacji powinni odpowiedzieć coś w stylu ,,nie mam przyzwolenia ligi na odpowiedź na to pytanie”.
– To równowaga interesów. Rozumiem to – powiedział Silver – Ale niestety (Doc) przekroczył pewną granicę.
Wiadomo, że Clippers chcieliby, aby Kawhi Leonard podpisał z nimi umowę, ale czy ta kara dla Riversa to jednak nie jest przesada?
Wszystkie najważniejsze informacje na temat tegorocznych play-offów NBA znajdziecie pod specjalnym tagiem: NBA playoffs 2019.
Jak według ekspertów wyglądają szanse obu drużyn w kolejnym meczu? Faworytami drugiego spotkania są znów Raptors (kurs 1,71), ale eksperci Polskich Zakładów Bukmacherskich wciąż znacznie większe szanse na wygranie mistrzostwa NBA dają Golden State Warriors.