Wszystko wskazuje na to, że relacja CJ’a McColluma i New Orleans Pelicans potrwa przez co najmniej kilka kolejnych lat. Zgodnie z doniesieniami zza oceanu obrońca przedłużył umowę z klubem do końca czerwca 2026 r.
CJ McCollum trafił do New Orleans Pelicans w lutym tego roku po tym, jak Portland Trail Blazers zdecydowali się odświeżyć nieco skład budowany wokół Damiana Lillarda. Grający bez Ziona Williamsona Pels zajęli 9. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej, ale zwycięstwa z San Antonio Spurs i Los Angeles Clippers w turnieju play-in pozwoliły im na grę w play-offach. Tam byli z kolei blisko sprawienia niespodzianki, bo rozstawieni z „jedynką” Phoenix Suns potrzebowali aż sześciu meczów, by się z nimi rozprawić.
Gra McColluma napawa optymizmem kierownictwo Pelicans. W serii z Suns 31-latek notował średnio 22,2 punktu, 6,7 zbiórki oraz 4,8 asysty na mecz, choć w wielu momentach brakowało mu odpowiedniej skuteczności (39,2 proc. rzutów z gry). Przyszłość ekipy z Luizjany rysuje się jednak w jasnych barwach, a dla wielu analityków były obrońca Blazers jest odpowiednim uzupełnieniem składu opartego o Brandona Ingrama i Ziona Williamsona.
Z tego właśnie względu, zgodnie z doniesieniami Adriana Wojnarowskiego z ESPN, włodarze New Orleans Pelicans zdecydowali się na zabezpieczenie przyszłości McColluma i przedłużenie jego umowy o kolejne dwa lata.
Dotychczasowa umowa McColluma miała obowiązywać do końca czerwca 2024 r. Na jej mocy obrońca zarobi odpowiednio 33 i 35 mln dol. przez dwa kolejne sezony. Nowy kontrakt zapewni mu kolejno 30 i 33 mln dol., po czym latem 2026 (w wieku 34 lat, kilka miesięcy przed 35. urodzinami) zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem.