To już trzeci gracz w przeciągu ostatnich tygodni, który zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Boston Celtics. Po Marcusie Smarcie i Robercie Williamsie przyszedł czas na Josha Richardsona. Zawodnik dołączył do zespołu niedawno, ale najwyraźniej widzi w nim swoją przyszłość.
O wszystkim jako pierwszy poinformował Shams Charania z The Athletic. Josh Richardson porozumiał się z Boston Celtics w sprawie przedłużenia obowiązującej go umowy. Kontrakt zostanie przedłużony o rok, dzięki czemu Richardson za kolejne dwa sezony zarobi 24 miliony dolarów. Wcześniej zawodnik wykorzystał opcję zawodnika za 11,6 miliona dolarów.
Wykorzystanie opcji było warunkiem dla przeprowadzenia transferu z Dallas Mavericks. Przypuszczano, że za rok Richardson przetestuje rynek wolnych agentów jako niezastrzeżony gracz, ale Brad Stevens – sternik ekipy z Bostonu, postanowił zabezpieczyć przyszłość zawodnika. Ten zgodził się na zaproponowane warunki i strony uścisnęły dłonie.
W Bostonie liczą na to, że zawodnik wzniesie się na wyżyny po dwóch słabszych sezonach w Filadelfii i Dallas. Odejście Evana Fourniera do Nowego Jorku otworzyło dla Richardsona więcej miejsca w rotacji. W 59 meczach poprzedniego sezonu wychowanek Tennessee notował na swoje konto średnio 12,1 punktu, 3,3 zbiórki i 2,6 asysty trafiając 42,7 FG% i 33,3 3PT%.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Heat gotowi do rozmowy o wymianie Butlera
- NBA: Doc Rivers nie taki zły? Zawodnik stanął w jego obronie
- NBA: Zespoły znów myślą o transferze LeBrona Jamesa?
- NBA: Anthony Davis pokazał Bronny’emu gdzie jego miejsce. Rozbawił tym LeBrona
- NBA: W najgorszym momencie kariery tylko Michael Jordan do niego zadzwonił