Odejście generalnego menadżera Cleveland Cavaliers – Davida Griffina niczego dla zespołu nie zmieniło. Przynajmniej teoretycznie, ponieważ nadal pojawiają się informacje wskazujące na to, że Cavs są gotowi oddać Kevina Love’a i przyjąć do rotacji Paula George’a, który sezon 2017/2018 spędzi na schodzącej umowie.
David Griffin odchodząc ze stanowiska generalnego menadżera Cleveland Cavaliers, zostawił za sobą rozmowy na temat transferu do Ohio Paula George’a. Wcześniej lider Indiany Pacers poinformował swój dotychczasowy zespół, że latem 2018 nie podpisze przedłużenia obowiązującego kontraktu i opuści Indianapolis. Zawodnik miałby skierować się na zachodnie wybrzeże, by dołączyć do Los Angeles Lakers na 4-letniej umowie za 130 milionów.
Uświadamiając Pacers, iż nie wiąże z nimi przyszłości – miał zapewnić drużynie szansę na przehandlowanie go do innego zespołu zanim zostanie wolnym agentem. Zarząd Pacers nie ukrywa, że jest mocno zawiedziony i czuję jakby ktoś wbił im nóż w plecy. Tak czy inaczej generalny menadżer – Kevin Pritchard rozpoczął poszukiwania ekip gotowych rozmawiać o pozyskaniu PG13. Problemem jest fakt, że zawodnik nie jest w stanie zagwarantować, iż zostanie w drużynie ponad rozgrywki 2017/2018. Taką deklarację mógłby złożyć jedynie Lakers, jeśli faktycznie to jego preferowany kierunek.
To jednak nie zniechęciło Cavaliers do sprawdzenia oczekiwań Pacers. Najnowsze informacje wskazują na powrót do rozmów. Tym razem mieliby do nich dołączyć Denver Nuggets. W zamian za PG13 ekipa z Indiany sprowadziłaby młody talent i picki w drafcie, a Bryłki wzbogaciłyby się o silnego skrzydłowego, czyli Kevina Love’a. Zespoły rozmawiały już w trakcie dnia draftu, ale ostatecznie nie były w stanie poskładać konstrukcji wymiany w jedną spójną całość.
W międzyczasie o George’a dopytywali Houston Rockets, Boston Celtics, San Antonio Spurs i rzecz jasna Lakers. W LA mogą się obawiać o przechwycenie zawodnika i przekonanie go do przedłużenia przez inną drużynę. Dlatego zamiast czekać na off-season 2018, mogą ostatecznie poświęcić paru młodych graczy, by George’a do Staples Center ściągnąć już na kolejny sezon. Tymczasem w Denver na transferowej liście znaleźli się Kenneth Faried, Wilson Chandler i Emmanuel Mudiay. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET