Carmelo Anthony nadal jest zawodnikiem, który znajduje się na liście wolnych agentów, co jakiś czas pojawiają się plotki na temat zainteresowania jego osobą, jednak jak na razie żadna drużyna nie zdecydowała się na zatrudnienie weterana.
Poprzedni sezon Anthony spędził w Los Angeles Lakers, gdzie zagrał w sumie w 69 spotkaniach, notując średnio 13,3 punktu, 4,2 zbiórki i 1,0 asysty na mecz. Przez wielu był uważany za jedynego gracza, który nie zawiódł oczekiwań kibiców, jak i ekspertów w tych nieudanych rozgrywkakch dla Jeziorowców. Po sezonie drużyna z Miasta Aniołów nie zdecydowała się na przedłużenie umowy z Carmelo i został on wolnym agentem, dość nieoczekiwanie nie udało mu się znaleźć angażu w żadnej z drużyn.
Ostatnio zatrudnienie Carmelo wykluczyła jego była drużyna New York Knicks, wydaje się, że usługami Melo powinna być zainteresowana organizacja, której celem jest walka o mistrzostwo NBA. Niski skrzydłowy potrafi wnieść nadal wiele do gry, zwłaszcza jeżeli chodzi o ofensywę, gorzej spisuje się w defensywie i to może być tym, co odstrasza potencjalnych zainteresowanych.
Carmelo Anthony podczas meczu swojego syna, na którym był obecny, został zapytany, jak zapatruje się na najbliższą przyszłość i czy widzi dla siebie szanse na powrót do ligi.
– Kocham tę grę, zdaję sobie jednak sprawę, że jest wiele rzeczy, na które nie mam wpływu. Mogę usiąść i czekać, cokolwiek się wydarzy, akceptuję to i jestem z tym pogodzony. Mam możliwość oglądać swoje dzieci, patrzeć jak mój syn dobrze się bawi, grając w koszykówkę, trenuje z nim, przychodzę na jego mecze. To są rzeczy, których przez długi czas nie miałem okazji robić, teraz mogę być takim ojcem, jakim powinienem być. Czekam, co przyniesie najbliższa przyszłość.
Carmelo Anthony do tej pory reprezentował w NBA barwy takich drużyn jak Denver Nuggets, New York Knicks, Oklahoma City Thunder, Houston Rockets, Portland Trail Blazers i Los Angeles Lakers. Kto będzie jego kolejnym pracodawcom? Tego dowiemy się w najbliższym czasie, czy któraś z drużyn zdecyduje się na podpisanie tego doświadczonego gracza, czy jednak będzie on zmuszony do zakończenia swojej kariery w najlepszej lidze świata.
Wspieraj PROBASKET
