Zgodnie z tym, o czym pisaliśmy wczoraj w naszej relacji na żywo – mistrzowie wschodu dokooptowali do rotacji Jose Calderona jako wsparcie z ławki dla Kyriego Irvinga. Nowe drużyny znaleźli dla siebie także Michael Carter-Williams oraz weteran ligowych parkietów – Amir Johnson.
Gracz z Hiszpanii dogadał się z Cleveland Cavaliers w sprawie rocznej umowy za minimum dla weterana. To oznacza, że 35-letni Jose Calderon zarobi 2,3 miliona dolarów. Minimalna płaca poszła w górę wraz z progami salary-cap i luxury-tax. Calderon poprzedni sezon kończył z Atlantą. W Ohio szukali wsparcia dla Kyriego Irvinga i nieusatysfakcjonowani tym, co zapewniał im Deron Williams, postanowili zapewnić trenerowi Tyronnowi Lue jakość, która wyróżnia Calderona. W rozgrywkach 2016/2017 zawodnik nie potrafił znaleźć dla siebie miejsca ani w rotacji Lakers, ani Hawks.
Charlotte Hornets także ściągnęli pomoc na pozycję numer jeden. Michael Carter-Williams będzie wsparciem dla Kemby Walkera. Szerszenie zagwarantowały ciągle młodemu MCW roczny kontrakt w wysokości 2,7 miliona dolarów, czyli niewiele powyżej minimalnej płacy. Taka jest obecnie wartość zawodnika. Wcześniej Chicago Bulls nie chcieli przedstawić zawodnikowi oferty kwalifikacyjnej, więc trafił na rynek jako niezastrzeżony wolny agent. Hornets nie mają już miejsca w salary-cap, więc by podpisać Catera-Williamsa, skorzystają z wyjątku mid-level (dostępne 8,4 miliona) albo bi-annual (3,3 miliona). W 45 meczach dla Bulls, wychowanek Syracuse notował 6,6 punktu, 3,4 zbiórki, 2,5 asysty.
Tymczasem Bryan Colangelo – generalny menadżer Philadelphii 76ers buduje Brettowi Brownowi naprawdę mocny skład. Wczoraj do drużyny dołączyli J.J. Redick oraz Amir Johnson. Ten ostatni związał się z Sixers roczną umową za 11 milionów dolarów. Kolejny bardzo wartościowy weteran, który wesprze rotację opartą na młodych gwiazdach. Johnson dostarcza dużo energii przede wszystkim w obronie. Poprzedni sezon spędził z Boston Celtics. W 80 meczach notował 6,5 punktu, 4,6 zbiórki trafiając 57,6 FG% i 27/66 za trzy.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET