James Harden robi co chce, dostaje co chce i wymusza od innych zachowanie, z którym Ci mają problem. Nieustannie szuka dla siebie przestrzeni, w której odniesie sukces. Początek jego przygody z Los Angeles Clippers nie jest szczególnie udany. Ekspert telewizyjny Dallas Mavericks, zaraz po zwycięstwie zespołu nad Clippers, postanowił powiedzieć kilka gorzkich słów na temat Hardena.
– Każdego dnia modlę się za to, by ktoś uwierzył we mnie tak, jak uwierzył w Ciebie Daryl Morey. Chciałeś konkretnego trenera to sprowadzili Mike’a D’Antoniego. Chciałeś konkretny system, też ci go dali – zaczyna dziennikarz Brian Dameris, ekspert telewizji Bally Sports transmitującej mecze Dallas Mavericks. Ekipa z Teksasu pokonała poprzedniej nocy Los Angeles Clippers. To była trzecia porażka z rzędu drużyny odkąd dołączył do niej James Harden. Dameris wyraźnie czuł potrzebę wypowiedzenia na głos swoich przemyśleń.
– Chciałeś Dwighta Howarda to go sprowadzili, ale się nim zmęczyłeś. To samo było z Chrisem Paulem. Sprowadzili Twojego starego kumpla Russella Westbrooka. Chciałeś jechać w dni wolne do Vegas? Przymykali na to oko. Zmienili terminarz, gdy chciałeś zostać w jakimś mieście na noc. by imprezować. Nic nie zadziałało, więc postanowiłeś się z nimi rozstać. Zobaczyłeś jasne światło w Nowym Jorku i chciałeś grać ze swoim kumplem Kevinem Durantem przekonany, że to zadziała. Po roku chciałeś odejść– mówi dalej.
– Wtedy pomyślałeś, że nie doceniłeś tego gościa [Moreya], który w Ciebie uwierzył i znów chciałeś dla niego grać. Wytransferowali za Ciebie Bena Simmonsa, jak im się to udało? Przeszedłeś tam i miałeś obok siebie MVP. Potem stwierdziłeś, że nie dali ci pierścieni, ale to Ty jesteś rozgrywającym i to od Ciebie zależy. Gdy miałeś okazję, to zdobyłeś 9 punktów w meczu numer siedem przeciwko Bostonowi. Zwolnili trenera, ale postanowiłeś zerwać więzi z gościem, który w Ciebie uwierzył. Chciałeś trafić do LA i sprawdzić, czy to zadziała – mówił dalej.
Następnie Dameris, który jest byłym dyrektorem Mavericks od indywidualnego rozwoju graczy, stwierdził, że jeśli Hardenowi wydaje się, że “zawsze trafia do nieodpowiedniego towarzystwa”, to może tak naprawdę “on jest problemem”. Całość została skwitowana bardzo wyraźnym “Hej James, Ty jesteś problemem!” – Jeśli to po raz kolejny nie zadziała, z tymi kolegami, w tym systemie, to znowu będziesz wskazywał palcami na innych. Wrócisz do domu i zaczniesz poszukiwania nowego zespołu, ale tych już nie będzie – mówił w bardzo dosadny sposób krytykując zawodnika Los Angeles Clippers.
Całość do odsłuchania w oryginalnej wersji tutaj:
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET