Brooklyn Nets po słabym początku sezonu postanowili poszukać na rynku wolnych agentów gracza, który wzmocni ich drużynę. Na ich radarze znalazł się Carmelo Anthony, który aktualnie jest bez klubu.
Drużyna z Nowego Jorku skontaktowała się w ostatnich dniach z Carmelo Anthonym, Nets chcieliby, aby weteran wzmocnił ich drużynę. Wydaje się, że Anthony może być dobrym „lekiem” na niektóre bolączki Brooklyn Nets, mógłby zapewnić im cenne punkty, wchodząc z ławki. Wniósłby do drużyny także ważne doświadczenie i być może pomógłby w wytworzeniu pewnej chemii pomiędzy zawodnikami. Poprzedni sezon i przygoda w Lakers wiele nauczyły Carmelo, doświadczył tam wiele rzeczy, których przed sezonem nie spodziewał się nikt. Wiele osób dziwi się także, że gracz nie znalazł nadal drużyny, która podpisałaby z nim kontrakt, gdyż przez wielu ekspertów uważany jest nadal za wartościowego gracza pomimo swojego wieku.
Carmelo Anthony w poprzednim sezonie grał w barwach Los Angeles Lakers, gdzie był jednym z jaśniejszych punktów drużyny. Dla drużyny z Miasta Aniołów popularny Melo rozegrał 69 spotkań, w których notował średnio 13,3 punktu, 4,2 zbiórki i asystę na mecz. Warto także wspomnieć o dobrej skuteczności z gry 10-krotnego all-stara, trafiał on 44,1% oddanych rzutów. Dobrze odnajdywał się także, jeżeli chodzi o rzuty zza łuku, gdzie legitymował się średnią trafień na poziomie 37,5%.
Carmelo Anthony ma za sobą w sumie 19 sezonów na parkietach najlepszej ligi świata. Rozegrał w niej 1260 meczów, w których notował średnio 22,5 punktu, 6,2 zbiórki i 2,7 asysty. Najlepsze lata swojej kariery spędził w Denver Nuggets i New York Knicks, gdzie był liderem wymienionych drużyn.
***
Jeremy Sochan znakomicie rozpoczął karierę w NBA. Po początkowych problemach w ataku, skrzydłowy San Antonio Spurs prezentuje się coraz solidniej. Zdecydowanie gorzej mają się Los Angeles Lakers, którzy na początku rozgrywek wyglądają okropnie przede wszystkim w ataku. Niewiele wskazuje na to, by ten stan rzeczy się zmienił. W najnowszym odcinku podcastu PROBASKET LIVE Michał Pacuda mówi też o tym, dlaczego szkoda mu Bena Simmonsa.
Canal+ Online w pakiecie z NBA League Pass na rok! Planowałeś kupić League Passa NBA, ale nie wiedziałeś, czy się opłaca? Każdy mecz Jeremiego Sochana na żywo i na żądanie w najwyższej jakości, a to dopiero początek! W specjalnej ofercie możesz mieć dodatkowo CANAL+ online za jedyne 7 zł 50 gr miesięcznie!? Tak, tak – 7 zł 50 gr za mecze angielskiej Premier League, PKO Ekstraklasy, hiszpańskiej La Ligi czy francuskiej Ligue 1! Do tego dostęp do biblioteki Canal+, gdzie znajdziemy wiele znakomitych filmów i seriali, w tym dużo nowości, które niedawno były w kinach!
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Doncic kolejną gwiazdą która odpocznie przez kontuzję
- NBA: Suns szykują fortunę dla Duranta. Gigantyczna inwestycja z nadzieją na mistrzostwo
- NBA: George z kolejną kontuzją, Embiid gasi pożar benzyną
- NBA: Khris Middleton jest gotowy. Dlaczego więc nie wraca?
- NBA: Bane chciał być jak Morant. Szkoda, że nie w pozytywnym sensie
