Brooklyn Nets muszą zmierzyć się z kolejnymi problemami kadrowymi. Po kontuzji Nica Claxtona, ciągłej nieobecności Kyriego Irvinga oraz wypadnięciu z rotacji Blake’a Griffina, ekipa z Nowego Yorku będzie zmuszona do radzenia sobie także bez Joe Harrisa. Obrońca przeszedł właśnie operację kostki.
Harris doznał kontuzji w wygranym spotkaniu przeciwko Oklahoma City Thunder 15 listopada. Od tego czasu nie wystąpił w sześciu kolejnych meczach, spośród których Nets wygrali cztery. Jak poinformował Adrian Wojnarowski, obrońca w poniedziałek poddał się operacji lewej kostki, co było jedyną słuszną decyzją, przy położeniu, w jakim się znalazł.
Z informacji przedstawionych przez agenta zawodnika – Marka Bartelsteina, wynika, że Harris poza grą pozostanie przez 4-8 tygodni. Sztab Nets jest jednak optymistycznie nastawiony do rehabilitacji, która może okazać się na tyle sprawna, że 30-latek do gry powróci nawet wcześniej, niż pierwotnie zakładano.
–Myślimy, że (operacja) jest naprawdę pozytywną rzeczą, która może ustabilizować jego sytuację, zamiast ryzykować nawrót kontuzji – przyznał trener zespołu Steve Nash. – Miejmy nadzieję, że to będzie już koniec jego kłopotów – dodał.
W obecnych rozgrywkach Harris notuje średnio 11.3 punktu na mecz, rzucając na niesamowitych 46.6% zza łuku.
Czy widziałeś już najnowszy podcast PROBASKET? Czy wiesz, że jesteśmy też w wersji audio na Spotify?