LeBron Raymone James Jr, jak brzmi pełne imię Bronny’ego, podobnie jak ojciec, nie stroni od wypowiadania się na głośne aktualnie tematy. Możemy go uznać za głos młodszej części spośród fanów NBA. Tych, którzy patrzą na koszykówkę inaczej niż cenieni eksperci lub weterani tej pięknej gry. Jednakże, jak się za chwilę przekonacie, oni również są zniesmaczeni sytuacją na Brooklynie.
Najstarszy syn LeBrona Jamesa, przy pomocy mediów społecznościowych odniósł się do kolejnego gwiazdorskiego wzmocnienia ekipy Brooklyn Nets. LaMarcus Aldridge, w pogoni za pierścieniem zdecydował się podpisać umowę z drużyną z Nowego Yorku, tym samym dołączając do Blake’a Griffina, Kevina Duranta, Kyriego Irvinga, Jamesa Hardena i DeAndre Jordana. „I to wszystko po to aby zatrzymać 36-letniego gościa z 18-letnim stażem.” – podsumował bezwzględnie Bronny.
Warto przypomnieć, że wiecznie młody James senior, w aktualnym sezonie notuje średnio 25,4 punktów, 7,9 zbiórek i 7,9 asyst na mecz. Te niebotyczne wręcz liczby są dowodem sportowej klasy, którą przez lata nabył LeBron. Klasy nie tylko boiskowego load managementu, lecz również codziennego dbania o własne ciało.
Obecnie gwiazda Lakers przechodzi rehabilitację, spowodowaną kontuzją kostki, której doznał 20 marca. Konkretna data powrotu Króla do swojego Królestwa nie jest jeszcze znana.