Trae Young stworzył dla Luki Doncicia konkretną konkurencję, więc do samego końca nie było pewne, który z zawodników młodego pokolenia ostatecznie podniesie wyróżnienie za najlepszy pierwszy sezon. Doncić jest po Giannisie Antetokounmpo drugim graczem z Europy, który otrzymał poprzedniej nocy nagrodę za swoją pracę.
NAJLEPSZY PIERWSZOROCZNIAK: Luka Doncić rozegrał fantastyczny sezon przedstawiając się Dallas Mavericks jako rozwiązanie na lata. W jego grze nadal jest wiele rzeczy, które można poprawić, ale Słoweniec zmierza w dobrym kierunku. Trae Young miał z kolei fantastyczną drugą połowę rozgrywek. Mimo to nie zdołał przekonać do siebie tak wielu głosujących, co jego kolega z Dallas. Panowie podkreślają, że mają ze sobą bardzo dobre relacje. W 72 meczach sezonu Luka notował średnio 21,2 punktu, 7,8 zbiórki, 6 asyst i 1,1 przechwytu trafiając 42,7 FG% i 32,7 3PT%.
NAJLEPSZY DEFENSOR: Rudy Gobert zgarnął wyróżnienie drugi rok z rzędu. Wysoki Utah Jazz to obecnie największe zagrożenie dla twojej ofensywny po bronionej stronie parkietu. Jego zasięg ramion, umiejętność przewidywania zachowania rywala i szybkość podejmowania decyzji wyróżniają go na tle innych. W rywalizacji o miano najlepszego pokonał Giannisa Antetokounmpo i Jamesa Hardena.
NAJLEPSZY TRENER: Sezon regularny należał do Milwaukee Bucks. Mike Budenholzer zbudował w Wisconsin świetny model, który działał jak dobrze naoliwiony mechanizm wokół Giannisa Antetokounmpo. Play-offy rządzą się jednak swoimi prawami, dlatego Bucks ostatecznie rozgrywki 2018/2019 muszą spisać na straty. Był to jednak pokaz kunsztu szkoleniowca będącego w dużej mierze produktem szkoły Gregga Popovicha. Najlepsze dopiero przed nim.
NAJLEPSZY REZERWOWY: Lou Williams, podobnie jak Rudy Gobert, otrzymał wyróżnienie drugi rok z rzędu. Tutaj nie było cienia wątpliwości. Super-rezerwowy z Los Angeles wielokrotnie utrzymywał swoją drużynę w grę heroizmami z ławki. Jest jednym z największych sojuszników, o jakich może prosić trener, dlatego każdy chciałby mieć takiego gracza w swojej rotacji. W drodze po nagrodę pokonał Domantasa Sabonisa, Montrezla Harrella i Spencera Dinwiddiego.
NAJWIĘKSZY POSTĘP: W tym przypadku także nie było większych wątpliwości. Toronto Raptors w drodze po mistrzostwo dostali bardzo konkretne wsparcie od bardzo szybko rozwijającego się Pascala Siakama. Zawodnik z Czarnego Lądu w poprzednich rozgrywkach przedstawił się jako gracz o potencjale All-Star. Był także nieoceniony już w play-offach tworząc znakomity duet z Kawhim Leonardem. Siakam w 80 meczach notował średnio 16,9 punktu, 6,9 zbiórki i 3,1 asysty trafiając 54,9 FG% i 36,9 3PT%. Na drugim miejscu był D’Angelo Russell.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET