Na razie O.J. Mayo może zapomnieć o NBA. Zawodnik został zawieszony na dwa lata za pozytywny test na obecność w jego organizmie niedozwolonej substancji. Jego przyszłość jest mglista i bardzo niepewna, ale zawodnik nie ma zamiaru się poddawać.
O.J. Mayo będzie miał 30 lat, gdy upłynie okres 2-letniego zawieszenia. Nie ma pewności czy liga pozwoli mu na powrót. Przeprowadzone zostaną dodatkowe testy na obecność niedozwolonych substancji. Nie wiadomo także jak na ewentualną dostępność zawodnika zareagują zespoły. Czy któryś z generalnych menadżerów będzie gotów dać mu szansę?
Mayo w rozmowie z TMZ przyznał, że pracuje już nad apelacją w sprawie decyzji NBA. Nie za zamiaru porzucać swoich marzeń o grze w najlepszej lidze świata. Poprzedni sezon spędził z Milwaukee Bucks. W 41 meczach notował średnio 7,8 punktu, 2,9 asysty i 2,6 zbiórki trafiając 37,1 FG% i 32,1 3PT%. Co ciekawe, jego najlepszym rokiem w lidze były debiutanckie rozgrywki. W swoim rookie-year zdobywał 18,5 punktu, 3,8 zbiórki, 3,2 asysty, 1,1 przechwytu, 43,8 FG% i 38,4 3PT%.
W rozmowie z TMZ Mayo starał się powiedzieć tyle, ile wystarczyło. Planujesz wrócić? – Tak.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET