Strona główna NBA James: Nie wytrzymujemy 48 minut

James: Nie wytrzymujemy 48 minut

Przez

2 listopada 2017

156

Cleveland Cavaliers przegrali cztery mecze z rzędu i w opinii LeBrona Jamesa – wiele sprowadza się do przygotowania fizycznego zawodników jego zespołu. Poprzedniej nocy Indiana Pacers w czwartej kwarcie wrzuciła wyższy bieg i gospodarze nie potrafili odpowiedzieć na intensywność gry.

Zespół Tyronna Lue rozpoczął rozgrywki od bilansu 3-5 i jest w dolnej części tabeli wschodniej konferencji. – Nie potrafimy wytrzymać 48 minut – mówił LeBron James w trakcie pomeczowej konferencji prasowej. – Jest wiele rzeczy, jakich możemy spróbować. Musimy przede wszystkim być w lepszej formie fizycznej i rozumieć, co się wokół nas dzieje – dodał. Obrona Cavs na ten moment jest drugą najgorszą w lidze.

W czwartej kwarcie meczu z Pacers między zawodnikami z Ohio brakowało jakiejkolwiek komunikacji. Proste błędy prowadziły do łatwych punktów kolejnych strzelców z Indiany. Był moment, w którym LBJ samodzielnie próbował przywrócić Cavs do meczu, ale brak wsparcia po drugiej stronie sprawił, że cały jego wysiłek poszedł na marne. Frustracja będzie udzielać się jemu i jego kolegom coraz bardziej, jeśli w Ohio szybko nie zajdą konkretne zmiany.

Dla Jamesa to najgorszy start do sezonu od jego debiutanckich rozgrywek. – Mamy szansę być naprawdę dobrym zespołem, ale czasami popełniamy za dużo łatwych błędów. To trudny okres dla naszej drużyny – kontynuuje James. – Staramy się rozwiązać te problemy w biegu, bo w zasadzie nie mamy czasu na treningi. Co gorsza teraz straciliśmy Tristana. Nie wiemy ile potrwa jego przerwa, ale to kolejna rzecz, która będzie nam ciążyć – dodał.

LeBron był także wkurzony swoimi decyzjami, zwłaszcza tymi, które kończyły się stratą i kontrą z łatwymi punktami Pacers. Z szesnastu całego zespołu, aż osiem było autorstwa Jamesa. – To za dużo. Gdy mam piłkę w rękach, muszę podejmować lepsze decyzje. Wszystko zaczyna się ode mnie, dlatego biorę za to odpowiedzialność – skończył. Cavs bez wątpienia są jednym z największych rozczarowań startu sezonu. Przed nimi mecz z Washington Wizards.