Sytuacja jak ta w Houston powoduje, że trudno uwierzyć w to, aby zespół stanowił jakiekolwiek wyzwanie dla ligowej czołówki. Inne zdanie na ten temat ma Dwight Howard. Center jest przekonany, że drużyna ma wszystko, aby walczyć o mistrzostwo. Najpierw jednak konieczny jest awans do play-offów.


Dwight Howard ma w swoim kontrakcie opcję zawodnika za 23 miliony dolarów na rozgrywki 2016/2017. Wiele wskazuje na to, że latem trafi na rynek wolnych agentów i nie ma pewności czy będzie kontynuował swoją karierę w Houston obok Jamesa Hardena. Zawodnik na razie nie chce rozmawiać o tym, co będzie za kilka miesięcy. W Teksasie ekipa kontynuuje swoją walkę o fazę rozgrywek posezonowych.

Bez względu na to, jak ten sezon się dla nas toczy i bez względu na to, że nie sprostaliśmy oczekiwaniom, uważam że mamy drużynę zbudowaną na mistrzostwo – stwierdził środkowy Rockets podnosząc kilka głów. – Nie musicie w to wierzyć, teraz cały świat jest przeciwko nam, ale jeśli tych piętnastu ludzi z szatni uwierzy, że możemy wygrywać, to zaczniemy wygrywać. Mieliśmy bardzo dobry poprzedni sezon i zrobiliśmy to dzięki wierze w nasze możliwości – dodał.

Howard w rozmowie z USA Today odniósł się także do jego relacji z Jamesem Hardenem. Po raz kolejny zaprzeczył, jakoby między dwójką były jakiekolwiek problemy. Pogłoski na ten temat wzmacniał fakt, że panowie rzadko współpracują ze sobą na parkiecie, ponieważ Harden woli obsługiwać strzelców niż Dwighta w pick-and-rollu. Brak chemii między dwójką doprowadza do takich sytuacji, jak ta w końcówce ostatniego meczu z Oklahomą City Thunder (nie dogadali się przy alley-oopie).

Ludzie myślą, że się nienawidzimy. Z jakiego niby powodu. Nie czuję do niego żadnej nienawiści. Robimy coś, co kochamy, wychowywaliśmy się grając w tą samą grę i mieliśmy marzenie, by pewnego dnia znaleźć się w NBA. Wiem ile go to kosztowało. Zanim się tu pojawiłem, oglądałem na YouTube mnóstwo wideo Jamesa. Widziałem jak bardzo jest utalentowany. Obaj chcemy odnosić sukcesy.

Środkowy jest również świadom tego, że jeśli panowie nie połączą sił, to nie będą w stanie niczego zmienić. – Mamy resztę sezonu i play-offy, aby spróbować to naprawić. To my jesteśmy za to odpowiedzialni. Chodzi o odpowiednie nastawienie. Zespół zacznie za nami podążać, jeśli pokażemy, że razem potrafimy być naprawdę silni. […] Jeśli nam się uda, to możemy myśleć o mistrzostwie – skończył.

Aktualnie Rockets są na ósmym miejscu w tabeli zachodu. Tuż za nimi znajduje się Utah Jazz czekająca na kolejne potknięcia rywali.

fot. Keith Allison, Creative Commons

NBA: Koniec sezonu gwiazdy Mavs


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments