Rozgrywający Milwaukee Bucks jest zaniepokojony tym, że za kilka dni niektóre obiekty sportowe w NBA pozostaną ponownie otwarte. Według Hilla liga podejmuje zbyt pochopne decyzje. W rozmowie z The Sporting News wyraził obawy, że koronawirus jest nadal zbyt rozpowszechniony, aby gracze mogli bezpiecznie wznowić treningi indywidualne.
-Życie jest ważniejsze od aspektu finansowego NBA – powiedział George Hill. –Oczywiście jako koszykarze chcemy dalej grać w tym sezonie. Jednak jeśli więcej ludzi będzie zagrożonych, nie przejmowałbym się tym sezonem. Życie ludzkie jest o wiele cenniejsze od tego, co my tutaj robimy. Gdyby sezon został zakończony, jako sportowiec byłbym zawiedziony, ale nie możemy nic z tym zrobić. Jeśli zagramy, bardzo bym się cieszył, że mógłbym wrócić na boisko. Ten sezon jest dla nas wyjątkowy i chciałbym to dokończyć – dodał.
Milwaukee Bucks są dodatkowo zmotywowani, aby uratować sezon 2019/2020. Zespół ze stanu Wisconsin z bilansem 53-12 znajduje się na szczycie konferencji wschodniej. Są jednym z faworytów do zdobycia mistrzostwa. Mimo wszystko George Hill wierzy, że kibice zrozumieją, jeśli NBA będzie musiała definitywnie zakończyć sezon.
–Świat nie sprowadza się jedynie do fanów NBA – stwierdził. –Wiem, że dla naszych fanów ekscytujące będzie przywrócenie sezonu. Ale jeśli taki jest koszt naszego bezpieczeństwa i zdrowia to musimy zapytać: ,,Czy naprawdę warto? Czy warto za wszelką cenę się postawić, narażając przy tym rodzinę, dzieci aby zarobić kilka dolarów?” Dla mnie osobiście nie jest to najważniejsze. Nie dorastałem w bogatej rodzinie i nie określam swojego życia za pomocą pieniędzy. Swoje życie definiuję wokół szczęścia, bezpieczeństwa, możliwości cieszenia się nim – zakończył.