Dużo emocji w niedzielnych meczach Energa Basket Ligi! Asseco pokonało Kinga 85:82, a świetną formę pokazała znowu Rosa (95:76 z MKS). W innych spotkaniach wygrywały ekipy PGE Turowa (88:76 z Polpharmą), Stelmetu Enei BC (88:65 z GTK) i AZS (117:106 po dogrywce z Miastem Szkła).
Asseco Gdynia – King Szczecin 85:82
Mocny początek gospodarzy – po trafieniach Brada Waldowa i Camerona Ayersa było nawet 14:4. Trener Milija Bogicević poprosił o przerwę, a jego zespół błyskawicznie zniwelował straty. Ostatecznie po 10 minutach było jednak 32:24 dla gospodarzy. Polpharma w drugiej kwarcie znowu doprowadzała do remisu, ale to PGE Turów miał inicjatywę w ataku. Po pierwszej połowie ofensywnego spotkania zgorzelczanie prowadzili 52:47.
W trzeciej kwarcie starogardzianie trzymali się bardzo blisko rywali, ale następnie bardzo aktywny był Karolis Petrukonis, a ważne rzuty trafiał Rod Camphor. Dlatego po 30 minutach było już 73:62 dla ekipy trenera Michaela Claxtona. W ostatniej części meczu Polpharma nie była już w stanie dogonić rywali, którzy kontrolowali sytuację. Zwyciężyli 88:76.
Stefan Balmazović zdobył 21 punktów, 6 zbiórek i 3 asysty dla gospodarzy. Marcin Flieger rzucił 19 punktów dla gości.
[ot-video][/ot-video]
Rosa Radom – MKS Dąbrowa Górnicza 95:76
Piotr Pamuła rozpoczął mecz od czterech celnych trójek, ale to Rosa dzięki Michałowi Sokołowskiemu była na prowadzeniu. M.in. po trafieniach Igora Zajcewa po 10 minutach było 29:27. Druga kwarta bardzo długo była wyrównana, ale później dzięki kolejnym rzutom A.J. Englisha Rosa budowała przewagę. Ostatecznie po pierwszej połowie prowadziła aż 56:44.
Trzecią kwartę drużyna z Radomia rozpoczęła od serii 6:0, dzięki czemu mogła kontrolować sytuację. W pewnym momencie miała aż 22 punkty przewagi. Po 30 minutach było 76:51. W ostatniej części meczu Rosa nie pozwalała MKS na odrobienie strat. Gospodarze zwyciężyli aż 95:76.
A.J. English zanotował 25 punktów i 4 asysty dla Rosy. Aaron Broussard zdobył 21 punktów, 7 zbiórek i 4 asysty.
[ot-video][/ot-video]
Miasto Szkła Krosno – AZS Koszalin 106:117
Goście rozpoczęli bardzo dobrze i po chwili prowadzili 12:5, ale Miasto Szkła szybko doprowadziło do wyrównania. AZS często stawał na linii rzutów wolnych i to dobrze wykorzystywał. Po 10 minutach było 32:27. W drugiej kwarcie koszalinianie uciekali nawet na 10 punktów. Miasto Szkła co prawda odpowiadało, ale to AZS kontrolował sytuację. M.in. dzięki Kacprowi Młynarskiemu było 57:48 po pierwszej połowie.
W trzeciej kwarcie krośnianie postanowili zmienić sytuację, a po serii 8:0 wyszli nawet na prowadzenie. Trafienia Jakova Mustapicia i Davisa Lejasmeiersa pozwalały gospodarzom prowadzić po 30 minutach 73:67. AZS nie zamierzał się poddawać i znowu doprowadzał do wyrównania, a po trójce Kumpysa zdobywał przewagę. Mecz był bardzo zacięty, a do dogrywki doprowadził Marcin Sroka! Koszalinianie w dodatkowym czasie gry bardzo szybko zdobywali dużą przewagę – byli rewelacyjni w ataku. Ostatecznie zwyciężyli 117:106.
Nikola Malesević zdobył dla gości 23 punkty, 9 zbiórek i 5 asyst. Jayvaughn Pinkston zanotował dla gospodarzy aż 35 punktów i 10 zbiórek.
[ot-video][/ot-video]
Pozostałe wyniki:
PGE Turów Zgorzelec – Polpharma Starogard Gdański 88:76
GTK Gliwice – Stelmet Enea BC Zielona Góra 65:88
źródło: plk.pl