W grze o mistrzostwo NBA pozostały już tylko dwie drużyny. Po raz trzeci z rzędu oczy koszykarskiego świata zostaną zwrócone na rywalizację pomiędzy Cleveland Cavaliers i Golden State Warriors. Inne zespoły mogą już myśleć o przygotowaniach do kolejnego sezonu. Jak co roku wiele drużyn wiąże swoje nadzieje z dobrymi wyborami w drafcie.
Tegoroczny nabór niemal od samego początku zapowiadany był jako bardzo solidny, aczkolwiek liga niejednokrotnie weryfikowała, że to co na uniwersyteckich parkietach nie zawsze przenosi się na grę w NBA. Przykładami takich nieudanych wyborów są chociażby Anthony Bennett (1 numer w 2013 roku), Michael Olokowandi (1 numer w 1998 roku), Kwame Brown (1 numer w 2001 roku), Darko Miličić (2 numer w 2003 roku) czy Adam Morrison (3 numer w 2006 roku). Te historie pokazują, że szczęście potrzebne jest nie tylko w loterii draftowej, ale także podczas samego wyboru. Dla kontrastu warto podać kilka dowodów, że świetnych graczy można trafić wybierając nieco niżej bądź nawet w drugiej rundzie naboru jak Alex English (23 numer w 1976 roku), Denis Rodman (27 numer w 1986 roku), Tony Parker (28 numer w 2001 roku), Georga Gervin (40 numer w 1974 roku), Manu Ginobili (57 numer w 1999 roku) czy objawienia z ostatnich lat jak Rudy Gobert (27 numer w 2013 roku), Draymond Green (35 numer w 2012 roku) czy Isaiah Thomas (60 numer w 2011 roku). Przyjrzyjmy się zatem pokrótce zawodnikom, którzy zasilą ligę 22 czerwca, kiedy to w Nowym Jorku odbędzie się tegoroczny draft.
Markelle Fultz – rozgrywający
Murowany faworyt do zostania „jedynką”. Niemal od początku w czubie wszystkich notowań na temat tegorocznej klasy. Przypominający Jamesa Hardena czy D’Angelo Russela.
ZALETY:
– Świetny z piłką w ręce, kreatywny rozgrywający, potrafiący obsłużyć kolegów na parkiecie. Średnio zaliczał 5.9 asyst na mecz.
– Solidna mechanika i skłonność do oddawania rzutów powoduje, że może stać się dobrym scorerem. W tym sezonie zdobywał 23.2 punktu dla swojej drużyny przy skuteczności około 50% za dwa i 41% za trzy.
– Trafia po dryblingach oraz otwiera nimi przestrzeń dla swoich kolegów.
– Dobry w wejściach pod kosz.
– Dobre wymiary jak na rozgrywającego.
– Kapitalny balans ciałem.
WADY:
– Notował średnio 3,2 straty na mecz czyli nieco ponad połowę zaliczonych asyst.
– Nie zawsze przywiązuje takiej samej wagi do defensywy jak do ofensywy. Gubi krycie i nie znajduje się blisko atakującego.
– Mało efektywny podczas gry bez piłki.
– Nie wydaje się być typem lidera dla zespołu, bardziej zależy mu na indywidualnych osiągnięciach. Jego Huskies skończyli sezon z bilansem 9-22.
– Nieskuteczny w próbach catch and shoot.
[ot-video][/ot-video]
Lonzo Ball – rozgrywający
Lonzo to gracz o którym zdecydowanie najgłośniej z tegorocznej klasy. Zdeterminowany by trafić do Lakers, do tego stopnia, że odmówił workoutu Celtics czym niemalże na pewno pozbawił się szansy na wybór z jedynką. Drużyna wybierająca reprezentanta UCLA dostanie w pakiecie także jego ojca, LaVara słynącego z kontrowersyjnych wypowiedzi i promowania swojej marki w każdej możliwej sytuacji.
ZALETY:
– Porównywany do Jasona Kidda. Gracz ze świetnym przeglądem pola. Notował średnio 7.6 asysty na mecz. –
– Świetne wyczucie czasu i kątów pod którym należy podać piłkę do partnerów zarówno na czystą pozycję jak i nad obręcz.
– Potrafi dobrze zmieniać tempo podczas prowadzenia ataku. – Z potencjałem na solidnego obrońce – średnio 2 przechwyty na mecz.
– Aktywny na bronionej tablicy statystycznie zbierał na niej około 5 piłek. Gdy jest zmotywowany walczy w defensywie, nie odpuszcza do końca i stara się blokować rzuty rywali.
– Solidny wyskok pomaga mu kończyć akcje nad obręczami, zwłaszcza w kontrach.
WADY:
– Dziwna mechanika rzutu może nie sprawdzić się w NBA mimo dobrych skuteczności w NCAA 73% za dwa i 41% za 3 – zwłaszcza przy próbach catch and shoot.
– Słaby jako slasher. Powinien popracować nad atletyzmem.
– Nie zawsze gwarantuje solidność i zaangażowanie w defensywie.
– Kiepsko radzi sobie z pressingiem rywala.
-Zwykle spóźniony w defensywie pick and rolli.
[ot-video][/ot-video]
Josh Jackson – niski skrzydłowy
Wszechstronny skrzydłowy ze świetnym atletyzmem. Przypomina Jimmy’ego Butlera czy Kawhi Leonarda. Chociaż bezpieczniejszym porównaniem na początek w jego przypadku byłby Andre Igoudala czy Jaylen Brown.
ZALETY:
– Kapitalny atletyzm i świetne wymiary na swoją pozycję, w przypadku ustawienia small ball może grać także na czwórce.
– Dobrze radzi sobie nad obręczami, skutecznie kończy nad nimi wiele swoich akcji.
– Dobrze przechodzi z obrony do ataku, świetny przy kontrach.
– Zbiera zarówno w obronie jak i ataku.
– Może grać jako point forward, solidny z piłką w ręce.
– Zaangażowany w obronę, dobra praca nóg i zmiany krycia.
– Szybkie i aktywne dłonie. Średnio niemal dwa przechwyty na mecz.
WADY:
– Słaba mechanika przy rzutach za trzy i rzutach wolnych
– Nieskuteczny podczas floaterów
– Zdarza mu się zgubić piłkę podczas spin moves i crossoverów. Tendencja do zatrzymywania dryblingów i odgrywania do innych zawodników, niekoniecznie na dobrych pozycjach.
– Rzadko samodzielnie tworzy sobie dogodne sytuacje do rzutów z dystansu.
– Dyscyplina. Frustruje się i fauluje po swoich nieudanych zagraniach.
[ot-video][/ot-video]
Jayson Tatum – niski skrzydłowy
ZALETY:
– Idealne wymiary na swoją pozycję.
– Aktywny na bronionej tablicy, średnio ponad 7 zbiórek.
– Po zbiórkach od razu gotowy do wyprowadzenia ataku.
– Dobry w akcjach tyłem do kosza, potrafi wypracować sobie okazję do rzutu lub próbuje trafiać z odchylenia.
– Świetna praca nóg, radzi sobie z wejściami pod kosz. Podczas penetracji pomaga sobie zmianami tempa.
– Wykorzystuje zasłony stawiane przez kolegów z drużyny.
– Potencjał do bycia solidnym defensorem. Stara się być przydatny w obronie i pracuje rękami.
WADY:
– Musi być częściej skupiony w defensywie i podchodzić bliżej do rywali, a także szybciej podejmować decyzje.
– Dobry jako czwórka w ataku, ale w defensywie zwykle przegrywa rywalizację z silnymi skrzydłowymi.
– Słaba skuteczność i mechanika przy próbach catch and shoot.
– Wciąż powinien pracować nad skutecznością kończenia akcji po swoich wejściach pod kosz.
– Zbyt często szuka okazji do wykorzystania spin moves w których zdarza mu się gubić piłkę.
– Czasami zbyt wolno podejmuje decyzje.
[ot-video][/ot-video]
De’Aaron Fox – rozgrywający
ZALETY:
– Świetny w kontrach, fantastyczne przyspieszenie już od pierwszego kroku daje mu przewagę nad rywalami.
– Gdy ma wolną przestrzeń wchodzi pod kosz i kończy widowiskowymi wsadami.
– Świetny drybler, zabójcze zmiany tempa, crossovery i kapitalna praca nóg.
– Potrafi oddać celne rzuty z półdystansu i trafia floatery.
– Korzysta z zasłon i odgrywa po nich piłki do kolegów.
– W obronie stara się podchodzić maksymalnie najbliżej do przeciwnika i uniemożliwiać mu oddawanie rzutów.
WADY:
– Fatalna trójka. Na poziomie NCAA ledwie 24% skuteczności. Kłopoty nawet z czystych pozycji.
– Nie wie co zrobić, gdy obrona radzi sobie z jego przyspieszeniem i wejściami pod kosz.
– Słaby w próbach catch and shoot. Miewa problemy z trafieniem chociażby w obręcz.
– W kontrach zdarza mu się zapomnieć o kolegach, którzy mogą być na czystych pozycjach i stara się wszystko kończyć samodzielnie, czasami nieskutecznie.
– Musi pracować nad timingiem i celnością podań po zasłonach, ponieważ często nie trafiają tam gdzie trzeba.
-Wzrost i budowa nie pomagają mu w defensywie.
[ot-video][/ot-video]
Malik Monk – rzucający obrońca
ZALETY:
– Świetny atleta kończący wiele akcji nad obręczami. Szybki pierwszy krok, gubi obrońców.
– Żwawy zarówno w ataku jak i obronie. Kiedy jest zaangażowany daje radę z kryciem rozgrywających.
– Bardzo solidny scorer, średnia punktowa zbliżona do 20 punktów.
– Wszechstronny w ataku, zdolny do rzutu z dystansu i wejść pod kosz.
– Rozciąga atak i trafia próby catch and shoot, markuje rzuty dla zmylenia rywali po których skutecznie kończy akcje.
– Gdy jest podwajany obsługuje wolnych partnerów.
WADY:
– Ciężko radzi sobie z topowymi defensorami. Nieskuteczny w runnerach
– Silni gracze z jego pozycji radzą sobie z nim w defensywie.
– Gubi krycie. Gdy wydaje się być na przegranej pozycji w obronie, raczej odpuszcza.
– Powinien poprawić drybling, zdarza mu się tracić piłkę w prostych sytuacjach. Ubogi drybling powoduje, że jego wejścia pod kosz są ograniczone do przewagi w szybkości czy prostszych crossoverów.
– Miewa problemy z podejmowaniem decyzji, bądź zmienia je w trakcie co często nie przynosi pozytywnych skutków.
[ot-video][/ot-video]
Jonathan Isaac – niski skrzydłowy/silny skrzydłowy
ZALETY:
– Zdolny do gry na dwóch pozycjach.
– Bardzo ruchliwy, stara się gubić rywali i znajdować się na czystych pozycjach.
– Nieustępliwy w obronie. Walczy do końca i broni sytuację w których inni zawodnicy na parkiecie już by odpuścili. – Zdolny do bronienia zarówno obwodowych jak i skrzydłowych. Świetnie asekuruje kolegów w defensywie.
– Potrafi wyprowadzać atak po zbiórce.
– Wykorzystuje okazje gdy dostaje piłkę w otwartej przestrzeni na obwodzie.
– Dobrze penetruje do kosza.
– Solidna praca nóg pod koszem.
WADY:
– Słaba skuteczność w akcjach obwodowych, gdy wychodzą do niego obrońcy.
– Traci piłki bądź reaguje nerwowo na ostrzejsze krycie przez rywala.
– Nie wykorzystuje akcji pick and roll.
– Kiepsko radzi sobie w izolacjach.
– Przy ataku pozycyjnym nie ma pomysłu na minięcie rywala, wykorzystuje do tego siłę i często fauluje w ataku.
– Ciężko stworzyć mu sobie przewagę już na pierwszym kroku.
– Po wejściach pod kosz zdarza mu się źle obliczyć kąt pod którym musi odbić piłkę o tablicę by ta trafiła do kosza.
Dennis Smith – rozgrywający
ZALETY:
– Świetna praca dolnej części ciała, niesamowite przyspieszenie pozwalające atakować kosz.
– Siła pozwala mu przedzierać się przez kolejnych zawodników i kończyć akcję rzutami bądź wsadami.
– Kończy niezwykle widowiskowo, najbardziej wybuchowy gracz obecnej klasy.
– Potrafi kończyć skutecznie swoje wejścia pod kosz przeciwko wysokim graczom.
– Gdy jest zmotywowany bardzo zacięcie broni. Szybka praca rąk i dobry instynkt pomagają mu w tym.
– Radzi sobie z podwojeniami i dobrze porusza się po zasłonach, stwarza sobie sytuacje rzutowe.
– Potrafi sobie stworzyć miejsce do oddania rzutu, skuteczny w rzutach step back.
– Podczas penetracji szuka wolnych partnerów zarówno pod koszem jak i na obwodzie by posłać im piłkę.
WADY:
– Tendencja do stopowania dryblingu i oddawania piłki kolegom podczas wychodzenia na połowę przeciwnika, gdy ten stosuje pressing. Zdarza mu się wtedy psuć proste podania i posyłać piłkę w dłonie rywali.
– W akcjach obwodowych koncentruje się na grze 1 vs 1, często zapomina o kolegach.
– Zdarza mu się gubić piłkę, zwłaszcza gdy atakuje w tłoku.
– Popełnia błędy w podaniach po mijaniu zasłon i podwojeń.
– Przez niefrasobliwość w podaniach notuje aż 3,3 straty na mecz.
– Mimo rozglądania się za partnerami w trakcie penetracji jest dość samolubny i nie wykorzystuje swoich kolegów na maksa.
– Pomimo braku fizyczności do dobrej gry defensywnej jego mowa ciała często wskazuje, że mimo wszystko nawet nie angażuje się do walki na własnej połowie, jedynie porusza się wokół rywala.
– Ma problem z przebijaniem się przez zasłony w defensywie.
Lauri Markkanen – silny skrzydłowy
ZALETY:
– Kapitalnie rzuca za trzy. W tym sezonie ponad 42%. Najwięcej od lat w NCAA jeśli chodzi o 7-footerów.
– Świetna mechanika rzutu. Oddaje je bardzo szybko i płynnie.
– Bardzo dobra praca nóg jak na wysokiego. Wchodzi z piłką pod kosz, przebija się po zasłonach.
– Dobry pierwszy krok, potrafi na nim oderwać się rywalowi.
– W defensywie broni blisko rywala, stara się uniemożliwić oddanie rzutu jak i penetrację do kosza.
– Gra bardzo dojrzale i próbuje do maksimum ograniczyć ryzykowne decyzje.
WADY:
– Ma problem z silniejszymi rywalami w defensywie.
– Nie ma parcia na bycie rim protectorem.
– Niemalże nie blokuje rywali.
– Zbyt wolny do bronienia ustawień small ball.
– Słabo walczy o zbiórki w defensywie, nie ustawia się w dobrym czasie pod koszem zamiast tego zdarza mu się „dreptać” w pomalowanym. Często stara się zbierać na stojąco zamiast wyskoczyć do walki o piłkę.
– Zdecydowanie groźniejszy gdy gra catch and shoot niż w izolacjach.
Frank Ntilikina – rozgrywający
ZALETY:
– Czyta grę rywali. Solidny w defensywie. Nieustępliwy podąża krok w krok za przeciwnikiem z piłką.
– Nie daje łapać się na zasłonach.
– Świetny balans ciała. Szybki, skuteczny w kontrach. Kończy je nad obręczami lub skutecznie obsługuje kolegów na czystych pozycjach.
– Stara się penetrować do kosza. Próbuje samodzielnie oddawać rzuty albo szuka partnerów na obwodzie.
– Trafia z dobrą skutecznością za trzy, celnie nawet po dryblingach
WADY:
– Popełnia błędy w kluczowych podaniach do wysokich pod koszem, często bywają one niecelne.
– Zdarza mu się sygnalizować miejsce gdzie pośle piłkę do partnerów, gra dość czytelnie.
– Musi pracować nad prowadzeniem piłki. Czasami traci ją w zbyt prostych sytuacjach.
– Powinien poprawić stwarzanie sobie przestrzeni. Ma problem z kreowaniem sytuacji rzutowych dla samego siebie.
– Słaba skuteczność floaterów.
Zach Collins – silny skrzydłowy/środkowy
ZALETY:
– Ścina w ataku do kosza, wychodzi na pozycje i obsłużony dobrymi podaniami skutecznie kończy akcje nad obręczami.
– Stawia skuteczne zasłony po których wychodzi na czystą pozycję pod kosz.
– W defensywie szybko atakuje rywala by uniemożliwiać mu oddanie skutecznego rzutu. Nie ma długiego tułowia za to solidnie pracuje na nogach w defensywie. Kapitalne wybicie z pozycji stojącej.
– Dobry rzut dystansowy, blisko 48% za trzy, lecz oddaje mało prób zza linii obwodowej.
– Potrafi się oderwać rywalowi i oddać celny rzut z półdystansu.
– Posiada parcie na zbiórki, będąc nawet na obwodzie biegnie po rzucie do kosza powalczyć o zbiórkę w przypadku gdyby piłka miała nie trafić do celu. Solidny wyskok daje mu przewagę nad rywalami nawet w gorszej pozycji startowej do piłki.
WADY:
– Często przegrywa pod swoim koszem pojedynki z rywalami ustawionymi plecami do niego.
– Nie radzi sobie z kryciem obwodowych zarówno gdy próbują rzucać z daleka jak i podczas penetrowania do kosza.
– Nie jest skuteczny tyłem do kosza w pomalowanym rywala. Traci w tych akcjach dużo piłek.
– Krótki tułów przeszkadza mu w akcjach pod koszem, często bywa blokowany przy rzutach.
– Daje ogrywać się pompkami pod koszem, zbyt szybko wyskakuje. Dzięki temu rywale skutecznie kończą akcje lub są faulowani gdy spada na nich
– Panikuje mając rywala na plecach kończy kozłować i oddaje bezsensowne rzuty bądź odgrywa do partnerów, często w strachu podając do rywali.
Autor: Dawid Karaś