W piątek o godz. 18:00 czasu polskiego Brooklyn Nets podejmą Boston Celtics. W niedzielę aż cztery mecze NA ŻYWO i bez zarywania nocy, bo o godz. 21:00, 21:30 i 22:00. Najciekawiej zapowiada się spotkanie Lakers – Mavericks, bo to będzie oznaczało, że Luka Doncić spróbuje się zrewanżować LeBronowi Jamesowi za ostatnią porażkę. Mecz będzie rozgrywany w Los Angeles! Będzie gorąco!
Wcześniej, w tygodniu, bardzo ciekawie zapowiadają się też spotkania Mavericks – Clippers, a poza tym Anthony Davis wraca do Nowego Orleanu, a Kawhi Leonard do San Antonio! Zapowiada się znakomity tydzień z NBA!
Zainspirowany dyskusją w grupie PROBASKET na Facebooku, postanowiłem co tydzień wybierać najlepsze mecze NBA, które wydaje mi się, że będą najciekawsze i warto będzie je obejrzeć. Sprawdźcie, które wybrałem w tym tygodniu!
Terminarz spotkań NBA zawsze najlepiej sprawdzać na ESPN, ponieważ pokazują godzinę rozpoczęcia meczów według strefy czasowej, w której my się obecnie znajdujemy.
Czy już wiesz o najnowszym promocjach i wyprzedażach w oficjalnym sklepie Nike? Polecam>>
Poniedziałek
Dziś w nocy Raptors podejmować będą Sixers (godz. 1:30). Obie drużyny w zmienionych składach w porównaniu do zeszłego sezonu, ale jednak podtekst i pamięć ostatnich play-offów pozostają.
Oprócz tego ciekawie zapowiada się starcie Milwaukee Bucks z Utah Jazz (godz. 2:00). Lubiący niestandardowe podejście mogą powiedzieć, że taki może być za pół roku wielki finał NBA. Dziś brzmi to abstrakcyjnie, ale jeśli w play-offach drzewko ułoży się tak, że np. Lakers i Clippers spotkają się w drugiej rundzie, a jeszcze wcześniej jedna z tych ekip trafi na Rockets, to kto wie, czy nie skorzysta na tym drużyna, której dziś nie podejrzewamy o walkę o wielki finał jak np. Jazz czy Nuggets.
Rano warto będzie się też przyjrzeć wynikowi spotkania Spurs – Lakers (godz. 2:30). Co prawda Jeziorowcy są zdecydowanymi faworytami, ale znacie Gregga Popovicha. Na takie okazje jego drużyna może się spiąć i postawić Lakers trudne warunki.
Wtorek
W nocy z wtorku na środę tylko dwa spotkania, ale Mavericks – Clippers (początek godz. 2:30) zapowiada się jak wielki hit! Luka Doncić ograł właśnie Jamesa Hardena i teraz liczy na zwycięstwo nad Kawhi Leonardem i Paulem Georgem. To może być bardzo trudne, ale kto wie?
Mavs wygrali pięć spotkań z rzędu, a w trzech ostatnich rzucali 142, 143 i 137 punktów! Dużo! Bardzo dużo! Co prawda dwóch z tych rywali, to byli niedawni finaliści, a obecnie słabeusze, czyli Cavs i Warriors. Ostatnia jednak wygrana Mavs nad Rockets w niedzielę zrobiła wrażenie na całej NBA.
Drugi mecz we wtorek w nocy, to Nuggets – Wizards od godz. 3:00.
Środa
Tylko dwie drużyny nie zagrają w środową noc, a to oznacza aż 14 meczów! Wszystko przez święto dziękczynienia, które wypada w najbliższy czwartek.
Pierwszym hitem tego dnia nazwałbym mecz Celtics – Nets (godz. 1:00). Problem jednak w tym, że nie zagra w nim Kyrie Irving, który wciąż leczy uraz barku.
O godz. 2:00 ciekawie zapowiada się spotkanie Rockets – Heat. Jimmy Butler zagra przeciwko swojej niedoszłej drużynie z Houston.
Od godz. 3:00 mecz Pelicans – Lakers. Pierwszy raz od letniego transferu Anthony Davis zawita do Nowego Orleanu. Atmosfera na pewno będzie gorąca! Poza tym Brandon Ingram, Josh Hart i Lonzo Ball (o ile zagrają), będą na pewno bardzo zmotywowani, aby pokazać swojej byłej drużynie, że źle zrobiła oddając ich.
Czwartek
Ze względu na święto dziękczynienia w Stanach Zjednoczonych liga NBA nie gra tego dnia. Czyli w piątek rano nie będzie na PROBASKET wyników, ale !!! to nie znaczy, że nie będzie warto do nas zajrzeć! W piątek podamy informację o kilku naprawdę solidnych, mocnych, dużych wyprzedażach z okazji „Black Friday”.
Piątek
W piątek rano zapraszam na PROBASKET. Wyników nie będzie, ale będzie kilka informacji o naprawdę dużych wyprzedażach i promocjach, które zdarzają się raz w roku.
Od godz. 18:00 natomiast, wyjątkowo o takiej porze w tygodniu, spotkanie Nets – Celtics. Tym razem to Nowy Jork będzie gościł byłą drużynę Kyriego Irvinga. Jego występ w tym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania.
Warto jednak zapisać sobie w kalendarzu. Idealna godzina (18:00), aby spędził piątkowy wieczór z NBA NA ŻYWO!
W nocy z piątku na sobotę też masa spotkań. O godz. 1:30 Sixers zawitają do Madison Square Garden. Ta hala ma niepowtarzalny klimat, który widać w telewizji. Może akurat Knicks postawią poprzeczkę wysoko, a Sixers będą musieli się mocno spiąć i będziemy świadkami dobrego widowiska?
Od godz. 2:30 spotkanie Spurs – Clippers, a to oznacza, że Kawhi Leonard uda się do San Antonio i zagra przeciwko swojej byłej drużynie. Problem polega jednak na tym, że nie wiemy czy zagra…
Sobota
Cztery mecze i trudno wskazać, który warto obejrzeć. Na pewno warto odnotować, że Nuggets – Kings zacznie się o godz. 23:00, więc może jako opcja do poduszki?
Ciekawie zapowiada się rywalizacja Sixers – Pacers (godz. 1:00). Walka na Wschodzie jest wciąż otwarta. Sixers nie są poza zasięgiem, a zespół z Indianapolis jest zadziorny i waleczny.
Od godz. 2:00 mecz Rockets – Hawks i coś mi mówi, że będzie to wielkie „RUN&GUN”, czyli strzelanina, czyli rzuty w trzeciej sekundzie akcji i wynik 170:158. Oczywiście przesadzam, ale Trae Young chętnie pójdzie na wymianę ciosów z Jamesem Hardenem. Doncić i Mavs wyszli na tym bardzo dobrze, ale wyobraźcie sobie jak wściekły jest teraz Harden i co będzie robił w kolejnych spotkaniach w tym tygodniu!?
Niedziela
Najważniejsza informacja jest taka, że będą tego dnia aż cztery mecze na żywo bez zarywania nocy, a do tego jednym z nich będzie starcie Lakers – Mavs! To oznacza próbę rewanżu Doncicia na LeBronie! I to w Los Angeles!
Zamierzam włączyć o 21:00 Nets – Heat, a potem o 22:00 przenieść się do Staples Center na mecz Lakers – Mavericks. Myślicie, że to będzie ten dzień, kiedy Luka przyćmi LeBrona? Wszystkie media będą na miejscu. Nie będzie lepszego momentu!
Terminarz spotkań NBA zawsze najlepiej sprawdzać na ESPN, ponieważ pokazują godzinę rozpoczęcia meczów według strefy czasowej, w której my się obecnie znajdujemy.
A Waszym zdaniem, które mecze w tym tygodniu będą najciekawsze?
Gdzie jeszcze oglądać NBA poza League Passem?
Nie trzeba mieć League Passa, aby legalnie oglądać mecze NBA. Taką możliwość mają też użytkownicy Polskich Zakładów Bukmacherskich.
Wszystkie mecze sezonu będą dostępne dla każdego zarejestrowanego użytkownika, który ma przynajmniej 1zł środków na koncie gracza. Oglądać je można zarówno poprzez przeglądarkę WWW na komputerach, smartfonach oraz tabletach, a także w aplikacji PZBuk na systemach Android oraz iOS, czyli Apple.
Kiedy na stronie PZBUK przejdziecie do zakładów, to poza kursami na dane mecze zwróćcie uwagę na trójkąt w zielonym kółku. To oznacza, że transmisje tych meczów będą dostępne.
Skorzystaj z najnowszej oferty PZBUK – bonus powitalny 500 zł na start
Odbierz 100% bonus od depozytu do maksymalnie 500 zł.
1) Dokonaj depozytu
2) Aktywuj bonus podczas wpłaty
3) Odbierz dodatkową gotówkę i graj za dwa razy więcej!
– więcej informacji na stronie PZBUK>>
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET. Jest nas już ponad 2100!
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.
Tydzień z “Black Friday” zaczynamy od przecen do 50% w oficjalnym sklepie Nike!
Wspieraj PROBASKET
