Reprezentacja Polski B, czy też rozszerzona reprezentacja Polski, jak oficjalnie określano zespół, który wyjechał do Chin, zakończyła kilka dni temu cykl meczów towarzyskich na Dalekim Wschodzie.


Kadra B to nowy projekt Polskiego Związku Koszykówki dotyczący bezpośredniego zaplecza pierwszej Reprezentacji Polski dowodzonej przez Mike’a Taylora. W zespole tym mają występować głównie młodzi, perspektywiczni zawodnicy, przymierzani do kadry w najbliższych latach lub Ci, którzy już pukają do drzwi pierwszej kadry, ale jeszcze nie stanowią o jej sile i jakości. Od strony taktycznej Kadra B ma wzorować się bezpośrednio na Kadrze A. Przed wyjazdem do Chin, kadrowicze spędzili osiem dni na zgrupowaniu w Radomiu. Powodzenie projektu w wywiadzie dla Radia Zielona Góra ocenił jej szkoleniowiec, Artur Gronek:

„Pomysł stworzenia kadry B wyszedł bardzo dobrze. Bardzo dobre podejście zawodników do całej akcji, wszystkich turniejów i do fazy treningowej na którą było mało czasu. Na przygotowania mieliśmy 8 dni i szczerze mówiąc po pierwszych meczach z Gruzją i Chinami byłem pod wrażeniem funkcjonowania zespołu po zaledwie kilku dniach przygotowań. Czapki z głów dla wszystkich chłopaków, z każdym meczem wyglądało to jeszcze lepiej i można było być dumnym z tego, jak to wszystko zafunkcjonowało” – mówi trener.

W Chinach Polacy rozegrali dziewięć spotkań. W siedmiu potyczkach okazywali się lepsi (pokonali trzykrotnie Gruzję, dwukrotnie Rumunię i Chiny) oraz dwa razy uznali wyższość przeciwnika (lepsza okazywała się być Rumunia i Chiny). Rywale naszych reprezentantów to również w dużej mierze zaplecza pierwszych kadr narodowych. Chińczycy wystawili do gry drugą kadrę uzupełnioną młodymi zawodnikami, z rumuńskiej ekipy w trakcie trwania turniejów, dwóch zawodników wyjechało, by wzmocnić kadrę U20, a 2-3 kolejnych uzupełniło seniorski zespół. W reprezentacji Gruzji natomiast znalazło się dwóch koszykarzy grających zwykle w pierwszej kadrze narodowej. Zdaniem Artura Gronka zespół spisał się nad wyraz dobrze, a poziom drużyn, które zdecydowały się na rywalizację był porównywalny mimo wspomnianych wyżej roszad w zespołach.

kadra B, Chiny, turniej

„Wraz z trenerem Łukomskim przeprowadziliśmy rozmowę z zawodnikami w której chcieliśmy uświadomić chłopakom po co oni tu są, że reprezentują Polskę. Wszyscy w zespole chcieli, byli zaangażowani na 100 %, profesjonalnie podeszli do całej akcji. To było bardzo ważne, dobór takich ludzi, którzy indywidualnie pokazywali wysoki poziom, ale przede wszystkim super funkcjonowali jako zespół” – podkreślał szkoleniowiec.

Po 17 dniowym pobycie w Chinach do uczestnictwa w zgrupowaniu pierwszej reprezentacji w Wałbrzychu powołani zostali trzej koszykarze będący pod opieką trenerów Gronka i Łukomskiego. Szansę otrzymali Filip Matczak, Jakub Parzeński i Jarosław Zyskowski. Co dalej z ideą kadry B reprezentacji Polski?

„Projekt ma być kontynuowany, inne reprezentacje też przejawiają taką wolę rywalizacji zaplecza pierwszych reprezentacji narodowych kadr. Mam nadzieję, że to się uda, bo wyglądało to dobrze. Gdyby jeszcze było więcej czasu przed takimi turniejami, na dogranie większej ilości szczegółów, to myślę, że to fajny projekt warty kontynuacji” – kończy Artur Gronek.

źródło:własne/Radio Zielona Góra
Fot.: PZKosz


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments