Kevin Durant zdobył 31 ze swoich 49 punktów w drugiej połowie piątego meczu Nets – Bucks. Zespół z Brooklynu odrobił 17 punktów straty i wygrał 114:108. Nets objęli tym samym prowadzenie w półfinale konferencji 3-2. Należy jednak zwrócić na niesamowite statystyki Kevina Duranta. Jeszcze nikt nigdy w historii nie „wykręcił” takiej linijki w play-offach!
Kevin Durant zdobył 49 punktów i miał 17 zbiórek, 10 asyst, 3 przechwyty oraz 2 bloki. Durant trafił 16 z 23 rzutów z gry i 13 z 16 osobistych.
Do tej pory nikt wcześniej w play-offach nie osiągnął linijki: 49 punktów, 17 zbiórek i 10 asyst. Ba! Nikt nawet nie osiągnął poziomu 45-15-10 w jednym meczu.
Co najmniej 49 punktów i 17 zbiórek – to osiągnięcie zdarzało się do tej pory siedmiokrotnie, ale ostatni raz dokonał tego Hakeem Olajuwon 34 lata temu.
Natomiast co najmniej 49 punktów i 10 asyst pada po raz szósty w historii. Ostatnio dokonał tego Damian Lillard dwa tygodnie temu, kiedy zdobył 55 punktów i miał 6 zbiórek oraz właśnie 10 asyst.
Warto też zauważyć, że bardzo mało w play-offach było triple-double z 40 punktami: Kevin Durant (2021), Jimmy Butler (2020), Luka Doncić (2020), LeBron James (2018, 2017, 2015), Russell Westbrook (2017), Charles Barkley (1993), Jerry West (1969), Oscar Robertson (dwa razy w 1969 roku). W sumie 11 przypadków. Kevin Durant jest ósmym graczem z takim osiągnięciem. Jako ciekawostkę dodam, że nikt wcześniej nie dodał do triple-double z 40 punktami trzech przechwytów i dwóch bloków.
Warto też wyróżnić za to spotkanie Jeffa Greena, który wszedł z ławki i zdobył 27 punktów. Spędził na parkiecie 35 minut i trafił 8 z 11 rzutów z gry, z czego 7 na 8 za 3!
Green jest dopiero 11 rezerwowym w historii play-offów z siedmioma trójkami na koncie. Tylko Jason Terry (2011) i J.R. Smith (2015) trafiali więcej niż siedem (odpowiednio 9 i 8).
W tym sezonie Bryn Forbes trafił już siedem trójek z ławki, a dwa lata temu dokonał tego Fred VanVleet.
Green, Forbes i VanVleet to jedyna trójka rezerwowych z siedmioma trójkami na koncie w ostatnich pięciu latach.
Rzadko się zdarza, żeby gracze z ławki pudłowali zaledwie jeden rzut z dystansu, a trafiali co najmniej siedem. Wcześniej tylko dwóch graczy w historii pomyliło się raz przy tak wielu rzutach – Jason Terry w 2015 roku trafił 9 z 10 rzutów, a w 2012 roku Mike Miller też trafił 7/8. Graczy w pierwszej piątki z takim osiągnięciem było 13 w historii.
Biorąc pod uwagę współczynnik True Shooting Percentage (TS%), uwzględniający większą wagę rzutu za trzy niż za dwa oraz dodający do skuteczności z gry również rzuty wolne, okazuje się że Green zaliczył jeden z najbardziej wybitnych rzutowo meczów graczy rezerwowych w historii play-offs. Jego współczynnik TS% wyniósł 105.8%. Jedynym zawodnikiem który rzucił z ławki co najmniej tyle punktów co Green ale z większą efektywnością był Jason Terry w roku 2014 (11/14 z gry i 1/2 z linii dające 107.5% TS). Wśród rezerwowych z co najmniej 20 punktami na koncie, wczorajszy występ Greena jest dziewiątym najlepszym, a rekordzistą jest tu Peja Stojaković z roku 2011, kiedy zdobył 21 punktów bez pomyłki z gry (7/7) i jednym przestrzelonym rzutem wolnym (1/2). Współczynnik TS% Serba w tamtym meczu to 133.2% TS.
Na podsumowanie ciekawostek statystycznych z półfinałów konferencji zapraszam po ich zakończeniu.
Tutaj znajdziecie ciekawostki statyczne po pierwszej rundzie play-offów NBA 2021.
Więcej moich artykułów na PROBASKET znajdziecie tutaj.
PROBASKET na Twitterze – https://twitter.com/probasketpl
Grupa dyskusyjna PROBASKET – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/
PROBASKET na Facebooku – https://www.facebook.com/probasketpl/
PROBASKET na YouTube – https://www.youtube.com/c/PROBASKETLIVE/videos