Chicago Bulls poinformowali w czwartek, że Coby White będzie poza grą przynajmniej do końcowej fazy obozu przygotowawczego. Zawodnik poddał się operacji lewego ramienia, której doznał w poprzednim tygodniu.
Drużyna przyznaje, że do kontuzji doszło w trakcie gry w koszykówkę, ale nie były to czynności wykonywane w ramach zatrudnienia w Bulls. Operacja została przeprowadzona w czwartek w jednej z klinik w Chicago i stan zdrowia White’a będzie ponownie sprawdzany dopiero za cztery miesiące. Oznacza to, że Bulls będą wiedzieć coś więcej o rozgrywającym dopiero przed samym startem rozgrywek.
Liga zamierza wrócić do normalnego sezonu już od rozgrywek 2020/21 – zawodnicy wybiegną na parkiety najlepszej koszykarskiej ligi świata 19 października. Terminarz gier nie będzie tak napięty, jak w tym roku.
Dla White’a zakończony sezon regularny był drugim w NBA i był naznaczony wzlotami i upadkami. 21-latek osiągał średnie na poziomie 15.1 punktu, 4.1 zbiórki i 4.8 asysty, trafiając 41.8 proc. prób z gry i 35.9 proc. rzutów zza łuku. Wystąpił w 69 spotkaniach, z czego w 54 zaczynał mecz w pierwszej piątce.
– Nie był to dla niego łatwy sezon, ale mówiłem to już niejednokrotnie, że potrafi wyciągać wnioski. Potrafi wrócić do gry z innym nastawieniem. Myślę, że w pewnym momencie zaczął grać na naprawdę dobrym poziomie – powiedział trener Bulls, Billy Donovan.
Bulls dokonali w marcu sporej wymiany, na mocy której pozyskali z Orlando Magic Nikolę Vucevicia. Jednak teraz muszą grzecznie czekać na to, czy zachowają swój wybór w tegorocznym drafcie. Jeśli w loterii przypadnie im przynajmniej czwarte miejsce, w Illinois będą mogli odtrąbić sukces. Jeśli jednak tak się nie stanie, pick trafi do Orlando.