Nazwisko Johna Collinsa z Atlanta Hawks było regularnie wymieniane jako jedno z tych, które jeszcze przed trade deadline zmieni pracodawcę. Wydaje się jednak, że przeszkodą w osiągnięciu tego celu może być niski, debiutancki, kontrakt Collinsa, który nie odzwierciedla realnej wartości zawodnika.
Adrian Wojnarowski w ostatnim odcinku swojego podkastu „WojPod” powiedział, że wymiana z udziałem Collinsa raczej się nie zmaterializuje, a wszystko przez debiutancki kontrakt: – Wydaje mi się, że John Collins nie opuści Atlanty. Nie wydaje mi się, że znajdą coś wartościowego w zamian za jego niski kontrakt. Od czasu gdy nowym trenerem został Nate McMillan mają bilans 6-0. Wydaje mi się, że mogą dojść do porozumienia z Collinsem w sprawie jego przyszłości. Był limit 90 mln dolarów, które byli w stanie zaproponować. W to lato będzie zastrzeżonym wolnym agentem, mają czas na podejmowanie decyzji – Wojnarowski.
23-latek rozgrywa kolejny solidny sezon, osiągając średnie na poziomie 18 punktów i 7.8 zbiórki i 1.1 bloku, przy okazji trafiając 52 procent rzutów z gry i 37 procent prób zza łuku. Wydaje się, że Collins może pełnić rolę nowoczesnej „czwórki”, która jest atletyczna, ale jednocześnie potrafi rozciągnąć grę trafieniami za trzy punkty. Problemem pozostaje jego gra w obronie – im dalej od obręczy tym gorzej.
Dlaczego zatem Hawks są skłonni go oddać? Być może przyczyna wyda się prozaiczna, ale chodzi o pieniądze. Kiedy Collins wejdzie na rynek jako zastrzeżony wolny agent, otrzyma oferty maksymalnych kontraktów, lub blisko tego, zainteresowanie powinno być spore. Z racji zastrzeżenia Hawks będą mogli wyrównać ofertę i Collins zostanie w Georgii. Problemem może okazać się jednak swego rodzaju „zapchanie” limitu płac na kolejne sezony. Będzie to rodziło ograniczenia przy podejmowaniu kolejnych ruchów. Tak wyglądają umowy podpisane przez Hawks na kolejne sezony:
- Danilo Gallinari otrzyma za przyszły sezon 20.4 mln, za rozgrywki 2021-22 może zarobić 21.4 mln (niegwarantowane);
- Bogdan Bogdanović zarobi 18 mln za każdy z kolejnych trzech sezonów;
- Clint Capela 17.1 mln w następnym i 18.2 mln w kolejnym;
- Trae Young – jego maksymalne przedłużenie kontraktu wejdzie w życie wraz z sezonem 2022-23;
- DeAndre Hunter – prawdopodobnie nie dostanie maksa, ale lukratywną umowę, która zacznie obowiązywać od rozgrywek 2023-24 już tak;
- Cam Reddish i Kevin Huerter – tutaj jeszcze są decyzje do podjęcia, ale zarząd może chcieć ich zatrzymać.
Tak więc Hawks muszą się zastanowić, wokół kogo chcą budować przyszłość. Oddanie młodego, dobrze prosperującego zawodnika nigdy nie jest idealnym rozwiązaniem, ale czasem jest to po prostu nieuniknione, szczególnie gdy w jednym zespole jest tak dużo młodych i utalentowanych graczy. Właśnie z tego powodu nazwisko Collinsa pojawiało się w plotkach.