Kto zasługuje na granie w pierwszej piątce, a kto najbardziej zawiódł? Jakie rozczarowanie czekało nas w XXI kolejce Tauron Basket Ligi? Poniżej prezentujemy nasze zestawienie najlepszej i najsłabszej piątki kolejki.
Najlepsza piątka XXI kolejki Tauron Basket Ligi:
Torey Thomas (Rosa Radom) – gdy gra Rosy nie kleiła się Thomas wziął ciężar gry na swoje barki. Dzięki jego dobrej grze w drugiej części spotkania radomianie wygrali z Asseco 87:80, a rozgrywający zdobył 23 punkty, rozdał sześć asyst oraz zebrał pięć piłek.
Danny Gibson (Polski Cukier Toruń) – Gibson znów pokazał, że jest nie tylko dobrym podającym, ale też solidnym strzelcem. Tym razem zanotował 18 punktów, sześć zbiórek oraz cztery asysty, a jego zespół pokonał Wilki Morskie 76:74.
Michał Michalak (Polski Cukier Toruń) – 17 oczek, trzy zbiórki, asysta oraz przechwyt. Z pewnością do historii przejdzie jego rzut… z pozycji klęczącej.
[ot-video][/ot-video]
Kevin Johnson (Polfarmex Kutno) – w XXI kolejce Polfarmex rozegrał dwa spotkania. W meczu z Polpharmą Johnson zapisał double-double w postaci 11 oczek, 12 zbiórek, a w pojedynku z Turowem jego wskaźnik EVAL wyniósł 35, na co złożyło się 25 punktów (5/5 za trzy!), 14 zbiórek (sześć w ataku) oraz dwa bloki.
Jarvis Williams (WKS Śląsk Wrocław) – Williams ostatnie swoje spotkanie w barwach Śląska kończył z 23 oczkami (9/11 za jeden) i 15 zbiórkami na koncie.
Najsłabsza piątka XXI kolejki Tauron Basket Ligi:
Stefhon Hannah (AZS Koszalin) – Hannah ma ogromne problemy ze skutecznością. W meczu z Anwilem trafił dwa z 11 rzutów oraz popełnił trzy straty. Pocieszeniem jest sześć rozdanych piłek.
Russell Robinson (King Wilki Morskie Szczecin) – blisko 30 minut na boisku i żadnego zdobytego punktu. Nieskuteczny z dystansu (0/7) i spod kosza (0/2), a na dodatek dwie straty.
Jarosław Mokros (Energa Czarni Słupsk) – słabszy mecz w wykonaniu Mokrosa. 23 minuty bez żadnego punktu (0/3 z gry), pięć fauli i strata.
Eric Williams (MKS Dąbrowa Górnicza) – cztery faule i trzy straty w niecałe 17 minut.
Grzegorz Kulka (Trefl Sopot) – 18 minut na parkiecie, 0/6 z gry. EVAL -3.
Wspieraj PROBASKET
