Houston Rockets bez większych problemów pokonali Chicago Bulls 125:104 w pierwszym meczu presezonu. W składzie Rakiet zabrakło jednak Jamesa Hardena, który przygotowania do rozgrywek rozpoczął z drobnym opóźnieniem.
Saga transferowa z Jamesem Hardenem w roli głównej wciąż trwa. Zgodnie z doniesieniami amerykańskich mediów obrońca Rockets rozszerzył listę zespołów, do których chciałby trafić w potencjalnej wymianie. Wymagania włodarzy z Houston mogą sprawić jednak, że 31-latek pozostanie w Teksasie na kolejny rok.
W międzyczasie Rockets zaliczyli swoje pierwsze zwycięstwo w tegorocznym sezonie przygotowawczym. Solidny występ zanotowali John Wall (13 punktów, 9 asyst) i DeMarcus Cousins (14 punktów, 5 zbiórek, 3/4 za trzy), czyli nowe nabytki Houston. Po meczu dwójka ta podzieliła się swoją opinią na temat potencjału Rakiet, nawiązując jednocześnie do absencji Jamesa Hardena, którego przyszłość stoi pod znakiem zapytania.
– Wiemy, co ci goście mogą wnieść do naszego zespołu i jak mogą sprawić, że będziemy lepsi. Wiemy też, co potrafi James [Harden], jeden z najlepszych strzelców, jakich kiedykolwiek widzieliście. Kiedy połączysz te elementy z tym, co już mamy, czuję, że możemy być wyjątkowym zespołem – mówi Wall.
– Myślę, że było to dobry pokaz, ktokolwiek oglądał, ktokolwiek się interesował. Pokazaliśmy, że to wciąż dobry zespół, niezależnie od okoliczności krążących wokół drużyny – dodał Cousins.
Środkowy nawiązał do doniesień nt. Hardena, który chce grać dla zespołu z aspiracjami na mistrzowski pierścień, skreślając tym samym odświeżonych Rockets z listy kandydatów do tytułu. Jednakże jeśli John Wall zdoła wrócić do formy sprzed kontuzji, DeMarcus Cousins będzie zdrowy przez większość sezonu, a Harden znów zagra na pełnych obrotach, Houston mogą ponownie sporo namieszać na zachodzie. Pierwszy poważny test czeka Rakiety 23 grudnia, kiedy to rozpoczną sezon zasadniczy spotkaniem z Oklahoma City Thunder.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Upadek, który trudno zignorować. „Agent Zero” na celowniku prawa
- NBA podała, które drużyny zagrają w Berlinie i w Londynie. To będą mecze sezonu zasadniczego!
- NBA: Morant mógł doznać poważnej kontuzji i zrobić krzywdę ojcu. Niewiele brakowało!
- NBA: Tak wygląda trening 40-letniego LeBrona Jamesa o 5 rano!
- NBA: Clippers ustanowią zaskakujący record. Przepis na mistrzostwo?
- 600 modeli butów NIKE i JORDAN w nowej promocji!
- NBA: Euroliga nie chce NBA w Europie. Naciska na współpracę
- NBA: Gorzki koniec weterana? Kolejny, który przegrał z hazardem
- NBA: Oczekiwania trenera wobec Bronny’ego. Czy to oznacza, że będzie grał więcej?
- NBA: Czy to już koniec Joela Embiida?