W pięciu spotkaniach rozegranych dzisiejszej nocy na parkietach NBA nie było niespodzianek. Bardzo dobre spotkania na wyjeździe odnotowali DeMarcus Cousins (39) oraz Nikola Vucevic (35) i obydwu przypadkach zapewnili przez to swoim ekipom cenne zwycięstwa. James Harden dwoił się i troił, ale nawet jego 42 punktów nie uchroniło Rakiet od porażki po dogrywce w Utah. Damian Lillard w wygranej Blazers z Nets w Portland stał się jedynym zawodnikiem w tym sezonie ze zdobyczą 30+ w pięciu kolejnych spotkaniach, czym potwierdza tylko błąd trenerów w pominięciu go w wyborze do składów All Star.
ORLANDO MAGIC 124 – 115 PHILADELPHIA 76ERS
Scott Skiles powiedział przed spotkaniem, że jego zespół musi zacząć wygrywać mecze takie jak te. Orlando Magic wzięli to do siebie i wygrali na wyjeździe z Philadelphią 76ers 124-115, pomimo ponad 54% skuteczności z gry gospodarzy. Najlepszy występ w sezonie zaliczył środkowy Magic, Nikola Vucevic – zdobył on 35 punktów, 9 zbiórek i 4 asysty. Dzielni wspierali go Victor Oladipo (22) oraz Evan Fournier (21), a po tej wygranej Magic poprawili swój bilans do 25-30.
–Chciałem wyjść na parkiet i dać przykład do naśladowania moim kolegom- skomentował po spotkaniu środkowy Magic, który trafił 13 z 21 oddanych rzutów.
Sixers w tym momencie przegrali 10 ze swoich ostatnich 12 spotkań, a ich fatalny sezon wygląda tylko gorzej. Na przestrzeni ostatnich czterech spotkań podopieczni Bretta Browna pozwalają przeciwnikom na zdobycie średnio aż 122 punktów na mecz.
-Nie gramy dobrze. Nasz podstawowy skład musi lepiej zaczynać mecze i wprawiać nas w dobry rytm gry. Potrzebujemy od nich lepszej defensywy- skomentował Brown.
[ot-video][/ot-video]
HOUSTON ROCKETS 114 – 117 UTAH JAZZ (OT)
Rockets i Jazz rozegrali ważne ze względu na miejsce w playoffach spotkanie. Gordon Hayward i jego 28 punktów poprowadziły Utah Jazz do wygranej po dogrywce. Na nic zdała się niesamowita dyspozycja Jamesa Hardena i kluczowy rzut Jasona Terry’ego. Broda po raz ósmy w tym sezonie przekroczył granice 40 punktów jednak jego zespół nie był w stanie dokończyć dzieła w doliczonym czasie gry. Po stronie gospodarzy dobrze wypadł także Derrick Favors (19/12).
Rockets musieli gonić gospodarzy tak na prawdę przez większość spotkania. Na pozostanie w grze pozwoliło im 16 strat ze strony Jazz, które goście zamienili na 23 oczka. Do dogrywki w samej końcówce podstawowego czasu gry doprowadził Jason Terry trafiając za trzy. Ostatecznie przyjezdni z Houston trafili zaledwie 42% swoich rzutów w dając tym samym Utah na trafianie ponad połowy swoich rzutów na przestrzeni całego meczu.
Po tym zwycięstwie Utah Jazz przegonili Rakiety z 8-go, ostatniego premiowanego playoffami miejsca w konferencji Zachodniej. Houston Rockets wciąż jednak mają przewagę 2-1 w bezpośrednich pojedynkach w tym sezonie co także może mieć wpływ na finalne ustawienie drużyn przed rozgrywkami playoffs. Na daną chwilę obydwie drużyny mają po 28 wygranych, jednak Rockets przegrali o jeden mecz więcej (29).
[ot-video][/ot-video]
NEW ORLEANS PELICANS 89 – 109 WASHINGTON WIZARDS
[ot-video][/ot-video]
SACRAMENTO KINGS 114 – 110 DENVER NUGGETS
[ot-video][/ot-video]
BROOKLYN NETS 104 – 112 PORTLAND TRAILBLAZERS
[ot-video][/ot-video]