Sacramento Kings postanowili wyłożyć wielkie pieniądze na De’Aaron Foxa. 22-letni rozgrywający związał się z drużyną z Kalifornii na kolejne pięć lat. Jak donosi Shams Charania, nowy maksymalny kontrakt Foxa gwarantuje mu aż 163 mln dolarów zarobku.
Charania zwraca jednak uwagę, że umowa zawiera klauzulę, według której wynagrodzenie młodej gwiazdy Kings może ostatecznie wzrosnąć nawet do 195,6 mln dolarów. Jeśli utalentowany rozgrywający znajdzie się na koniec przyszłego sezonu w pierwszej piątce ligi, wówczas kontrakt wzrośnie do 195,6 mln. Natomiast jeśli trafi do drugiej piątki All-NBA, jego gaża skoczy do 183 mln dolarów.
Sacramento Kings young star De'Aaron Fox has agreed to a five-year, $163M maximum extension, with clause to reach the $195.6M super max, sources tell @TheAthleticNBA @Stadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) November 21, 2020
Deal negotiated by his agent @chrisgaston_ of @FamFirstSports.
Według pojawiających się doniesień Fox już od dłuższego czasu miał dogadane z zarządem Kings warunki nowego kontraktu. Mierzący 191 cm wzrostu rozgrywający otrzymał wielki kredyt zaufania od szefów klubu z Sacramento. Do drużyny Królów trafił w 2017 roku z piątym numerem draftu. W trzech pierwszych sezonach w lidze wychowanek uczelni Kentucky notował średnią na poziomie 16,2 punktów oraz 6,1 asyst na mecz. Każdy kolejny sezon był w jego wykonaniu lepszy. Poprzednie rozgrywki zakończył ze średnią 21,1 punktów na mecz, trafiając przy tym 48% rzutów z pola.
Z tak pokaźnym kontraktem Fox stał się z marszu wizytówką Kings. Po wyłożeniu tak wielkich pieniędzy „front office” Kings z pewnością będzie oczekiwał od Foxa jeszcze lepszej gry niż dotychczas. Dynamiczny rozgrywający musi potwierdzić swoją wartość. Elementem gry, nad którym Fox będzie musiał niewątpliwie popracować, jest rzut z wyskoku. Mimo trzech lat gry w lidze nie uległ on znaczącej poprawie. Słabo wygląda również rzut zza łuku. Skuteczność rozgrywającego w tym aspekcie wynosi ledwie 29%.
Wychowanek Kentucky posiada jednak cechę, w której nie ma sobie równych. Jest prawdopodobnie najszybszym zawodnikiem w całej lidze. Jego znakiem firmowym są dynamiczne wejścia pod kosz. W kolejnych latach kariery 22-letni Fox musi jednak popracować nad skutecznością rzutu. Przykład Russella Westbrooka pokazuje, że nieprzeciętna dynamika i atletyczność bez dobrego i skutecznego rzutu to w przypadku obrońcy stanowczo za mało.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Sixers zapowiadają ogromne zmiany. Oni mogą jednak czuć się bezpieczni
- Wyniki NBA: Kolejny wielki mecz Brunsona! Wolves po raz drugi lepsi od Nuggets!
- NBA: Victor Wembanyama nie miał konkurencji. Co za dominacja!
- NBA: Brunson MVP pierwszej rundy. Mitchell ratuje Cavs. Jokić kręci jak zawsze!
- NBA: Jason Kidd zostaje w Dallas na lata
- NBA: Pat Riley mocno podsumował Butlera! Niepewna przyszłość lidera Heat?
- NBA: Klay Thompson na celowniku Magic. Będzie lekiem na problemy ze skutecznością?
- NBA: Warriors mieli szansę na pozyskanie Edwardsa! Ale…
- NBA: Nuggets wiedzą, co jest problemem. Teraz muszą to naprawić
- Wyniki NBA: Wielki powrót i awans Cavaliers. 39 punktów Mitchella