Zgodnie z zapowiedziami, w strukturach związku zawodników odbyło się głosowanie dotyczące startu ligi 22 grudnia. Według informacji Adriana Wojnarowskiego z ESPN, zawodnicy zaakceptowali pomysł ligi i do gry wrócimy na kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia!
Idea wznowienia sezonu w drugiej połowie grudnia pojawiła się kilka tygodni temu. Od razu jednak pojawiły się głosy, że dla niektórych gwiazd to zdecydowanie za szybko. Danny Green z Los Angeles Lakers mówił, że on, LeBron James i inni, którzy grali w bańce do samego końca, mogą odpuścić pierwszy miesiąc sezonu regularnego, by dać swojemu organizmowi więcej czasu na regenerację. Generalnie NBPA wstępnie była na nie, ale…
Potem komisarz Adam Silver zaczął wymieniać problemy, które stworzy lidze start 18 stycznia, jak zapewne proponowała NBPA. Opóźnienie rozgrywek o kolejny miesiąc wiązało się z ogromnymi stratami finansowymi, sięgającymi nawet miliarda dolarów. Liga musiała więc zrobić wszystko, co w jej mocy, by przekonać NBPA do pierwotnego pomysłu. Z każdym dniem naciski były coraz większe. W końcu dyrektor Michele Roberts zdecydowała, że odbędzie się głosowanie.
Od paru dni mówiono, że zawodnicy przystaną na propozycję ligi, bo nie chcą rzecz jasna tracić pieniędzy. Poza tym wpędziliby w finansowe tarapaty wiele drużyn. Zatem głosowanie poszło dokładnie tak, jak sobie komisarz Silver życzył. Związek zawodników zgodził się na start sezonu 2020/21 22 grudnia. Rozgrywki zasadnicze będą liczyć 72 mecze każdej z ekip, a finał zakończy się najpóźniej na jeden dzień przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich. Obóz przygotowawczy już od 1 grudnia.
To oznacza, że przed nami bardzo intensywne tygodnie przygotowań do powrotu. 18 listopada draft, a kilka dni później liga otworzy rynek wolnych agentów i z zapowiedzi możemy przypuszczać, że generalni menedżerowie będą bardzo aktywni. W międzyczasie komisarz Silver oraz dyrektor Roberts będą omawiać dalsze finansowe kwestie, które jeszcze nie zostały ustalone, czyli m.in. sprawę progów salary-cap oraz podatku od luksusu.
Spotkania będą odbywały się tradycyjnie w arenach drużyn. Co więcej – zostaną wydzielone specjalne strefy dla kibiców. Nie będzie ich rzecz jasna dużo, ale zapewne za odpowiednią cenę będziecie mogli zobaczyć na żywo mecz koszykówki. Niewykluczone, że w drugiej części sezonu regularnego kibice zaczną powoli wracać na trybuny w specjalnym reżimie sanitarnym. Liga jest jednak gotowa rozegrać cały sezon przy pustych trybunach.