Nawet jeśli ekipie Pata Rileya nie uda się wyjść z tarapatów, w jakie wpadli w serii z Los Angeles Lakers, run Miami Heat w play-offach przedstawia drużynę jako miejsce docelowe dla wielu wolnych agentów, którzy wkrótce zostaną bez klubu lub szukają nowego miejsca. To ciekawa melodia przyszłości…
Pat Riley, Erik Spoelstra i Jimmy Butler zbudowali podstawy pod coś naprawdę wielkiego. Celem w sezonie 2019/20 był awans do play-offów, a potem “zobaczymy, jak się sprawy potoczą”. Koniec końców zespół zawędrował aż do największej sceny, co jest bez cienia wątpliwości ogromnym sukcesem i przedstawia cały program Heat w bardzo dobrym świetle. Pytanie – co dalej? Pat Riley z pewnością będzie chciał to skapitalizować, dołączając do rotacji kolejną gwiazdę wielkiego formatu.
Jimmy Butler nigdzie się nie wybiera, Bam Adebayo wyrasta na All-Stara, a Tyler Herro i Duncan Robinson powoli zaczynają rozwijać skrzydła. To bardzo optymistyczny obraz przyszłości klubu. Wolni agenci mogą być więcej niż zainteresowani dołączeniem do tak dobrze skonstruowanego i zarządzanego składu. Tymczasem na horyzoncie wolna agentura 2021 roku, gdy klubu może szukać m.in. Giannis Antetokounmpo, już wcześniej z Heat łączony.
Dostępni będą również Rudy Gobert, Kawhi Leonard czy Paul George, chociaż ten pierwszy byłby ryzykowną inwestycją mając w składzie Adebayo. Szczególnie interesujące wydawałoby się połączenie talentu Butlera z Leonardem, ale tutaj wiele uzależnione jest od tego, jak będzie wyglądał kolejny sezon w wykonaniu ekipy z LA. Według Kevina O’Connora z The Ringer, Heat stali się priorytetem dla wielu zawodników, którzy wkrótce będą szukać nowego miejsca.
To może być zarówno gracz, któremu po prostu wygaśnie umowa lub gracz, który poprosi o transfer. Heat mają czym handlować, bo oprócz młodych gwiazd posiadają także wybory z pierwszej rundy draftu 2025, 2026 i 2027. Kto wie, co się wydarzy m.in. w Filadelfii z Joelem Embiidem, czy w Indianie z Victorem Oladipo lub Waszyngtonie z Bradleyem Bealem. Heat sami zapracowali na to, by w ten sposób być postrzeganym przez swoje otoczenie, teraz mogą spijać tego soki.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Duży problem dla Hornets. Ważny gracz nie zagra już w tym sezonie
- NBA: Zagrał mecz w stylu Rodmana. Ciekawe statystyki gracza Blazers!
- EuroBasket 2025: Świetna informacja dla polskich kibiców. Gwiazda deklaruję grę na turnieju
- Podsumowanie tygodnia NBA: Nowe formaty Meczu Gwiazd i play-offów. Koniec serii Cavaliers
- NBA: VanVleet się nie szczypał i zwyzywał sędziów