Gdy w 2018 roku obejmował stanowisko pierwszego szkoleniowca Toronto Raptors, mało kto spodziewał się takich sukcesów. Ale Nick Nurse już jako debiutant poprowadził swoją drużynę do mistrzostwa NBA. Teraz ekipa z Kanady odwdzięcza mu się przedłużeniem kontraktu.
Nie ma żadnych wątpliwości, że Nick Nurse to jeden z najlepszych trenerów w NBA – kilkanaście dni temu został zresztą wybrany najlepszym szkoleniowcem sezonu 2019/20. Zdaje się więc, że Toronto Raptors znaleźli prawdziwy diament. Nurse już w swoim pierwszym sezonie zdobył z klubem mistrzostwo, dając się poznać nie tylko jako znakomity taktyk, lecz również motywator. Drugi rok zakończył się w półfinałach konferencji, ale w Kanadzie i tak są zadowoleni z pracy Nurse’a.
W związku z tym 53-latek otrzymał przedłużenie kontraktu o kilka kolejnych lat – szczegółów nie zdradzono. – Nasza wiara w Nicka cały czas wzrasta – mówi Masai Ujiri w oświadczeniu wydanym przez Raptors, wskazując na to, że dwa ostatnie sezonu były dla klubu z Kanady jak żadne inne. – Jestem wdzięczny za danie mi szansy, dziękuję też zawodnikom za ich zaufanie i ciężką pracę – to z kolei słowa samego Nurse’a.
Raptors przed rokiem zdobyli swój pierwszy tytuł mistrzów w NBA. W tym sezonie pomimo odejścia Kawhi Leonarda do Los Angeles Clippers nadal byli jedną z najlepszych drużyn sezonu zasadniczego i z bilansem 53-19 zajęli drugie miejsce w konferencji wschodniej. Z fazy play-off odpadli dopiero po siedmiomeczowej batalii z Boston Celtics. Nurse po dwóch sezonach pracy jako główny trener (wcześniej spędził pięć lat w roli asystenta) może pochwalić się bilansem 111 zwycięstwi 43 porażek.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Redick zdradził, co czuje po porażkach Lakers. Na pewno żartował?
- NBA: Wykorzystuje nieobecność Sochana. Robi wrażenie nawet na LeBronie
- NBA: Kluby z Zachodu chcą zmiany formatu play-offów. Koniec z podziałem na konferencje?!
- NBA: D’Angelo Russell zaskoczył. Chce reprezentować naszych sąsiadów!
- NBA: Kyrie zostanie wolnym agentem. Wiemy co stanie się potem