Za nami drugi dzień zmagań. Do gry wrócili dwaj główni kandydaci do mistrzostwa – Los Angeles Lakers i Milwaukee Bucks. Jednak to Dallas Mavericks mogli cieszyć się z pokonania Jeziorowców. Z kolei San Antonio Spurs nie mieli większych szans z Bucks. Zagrali również Indiana Pacers, którzy okazali się lepsi od Portland Trail Blazers oraz Phoenix Suns, którzy ograli Utah Jazz.
Milwaukee Bucks – San Antonio Spurs 113:92
- Giannis Antetokounmpo pokazał, że jest w dobrej formie. Grek zdobył 22 punkty i tyle samo minut spędził na parkiecie. Z dobrej strony pokazali się również Brook Lopez i Khris Middleton, którzy dołożyli odpowiednio 17 i 16 „oczek”.
- W drużynie Spurs najlepiej zagrali Loonie Walker IV, autor 14 punktów i Dejounte Murray, który dołożył 13 „oczek”.
- Wynik oscylował w okolicach remisu jedynie w pierwszej kwarcie. Z każdą kolejną minutą Bucks wchodzili na wyższe obroty, co ostatecznie przełożyło się na wynik końcowy.
Indiana Pacers – Portland Trail Blazers 91:88
- Pierwszy mecz po długiej przerwie rozegrał Jusuf Nurkić. Bośniak spędził na parkiecie 20 minut, w których zdobył 14 punktów i osiem zbiórek. Mario Hezonja dołożył 15 „oczek”. Wyraźnie oszczędzał się dzisiaj Damian Lillard, który oddał tylko pięć rzutów.
- Pacers nie mogli dzisiaj skorzystać z usług Mylesa Turnera i Domantasa Sabonisa. Zwycięstwo zawdzięczają oni w głównej mierze Justinowi Holiday’owi, który zdobył 16 punktów. 13 „oczek” dołożył Aaron Holiday.
- Lepiej spotkanie rozpoczęli Blazers, którzy prowadzili zarówno na koniec pierwszej jak i drugiej kwarty. Jednak druga połowa należała do Pacers, którzy zdążyli zbudować sobie dużą przewagę. W pewnym momencie prowadzili nawet 14 „oczkami”. Blazers udało się ten deficyt zmniejszyć, mieli nawet szansę na wyrównanie.
Los Angeles Lakers – Dallas Mavericks 104:108
- LeBron James i Anthony Davis spędzili na parkiecie po 15 minut, obaj zawodnicy zdobyli po 12 punktów. Debiut w barwach zaliczył Dion Waiters, który zakończył mecz z dziewięcioma „oczkami”. Podobnie jak J.R. Smith, który dorzucił sześć punktów.
- Mavericks również oszczędzali swoich podstawowych zawodników. Luka Doncic i Kristaps Porzingis zagrali dzisiaj odpowiednio 17 i 15 minut. Najlepiej w barwach Mavs zaprezentował się Seth Curry, który skończył zawody z 23 punktami. Na wyróżnienie zasługuje również Boban Marjanović, który zdobył 17 „oczek” i zebrał z tablic 13 piłek.
- Lakers zbudowali do przerwy 11-punktową przewagę. Jednak roztrwonili ją w trzeciej kwarcie, po tym jak James i Davis nie pojawili się na parkiecie. Kolejny raz dał o sobie znać brak realnej alternatywy dla wspomnianej dwójki w ataku.
- Mavericks stopniowo odrabiali straty, aż w końcu je odrobili i zaczęli budować przewagę.
Utah Jazz – Phoenix Suns 88:101